Przerzucił ręcznie 2 tony buraków, bo miał za ciężkie auto
Na trasie S5 Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała do kontroli transport buraków do cukrowni. Okazało się, że pojazd jest zbyt ciężki, co uniemożliwia kierowcy dalszą drogę. Ten jednak miał na to sposób…
W czwartek na trasie S5 pod Gnieznem inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli zespół pojazdów, które przewoziły buraki do cukrowni.
- W trakcie kontroli kierujący pojazdem nie okazał zezwolenia kategorii piątej na przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym, bowiem jego rzeczywista masa całkowita została przekroczona o ponad 4%, czyli o 1,75 t. Zamiast 40 t ważył 41,75 t - wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.
Masa pojazdu uniemożliwiała dalszą jazdę. Kierowca „wanny” znalazł jednak na to sposób. W trakcie kontroli postanowił ręcznie przerzucić blisko 2 tony buraków na inny pojazd, aby móc kontynuować trasę.
Tym samym pojazd został doprowadzony do normatywności. To jednak nie uchroniło przedsiębiorcy przed konsekwencjami. Grozi mu łącznie 6 tys. złotych kary.
Źródło: www.epoznan.pl
Fot. WITD
- W trakcie kontroli kierujący pojazdem nie okazał zezwolenia kategorii piątej na przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym, bowiem jego rzeczywista masa całkowita została przekroczona o ponad 4%, czyli o 1,75 t. Zamiast 40 t ważył 41,75 t - wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.
Masa pojazdu uniemożliwiała dalszą jazdę. Kierowca „wanny” znalazł jednak na to sposób. W trakcie kontroli postanowił ręcznie przerzucić blisko 2 tony buraków na inny pojazd, aby móc kontynuować trasę.
Tym samym pojazd został doprowadzony do normatywności. To jednak nie uchroniło przedsiębiorcy przed konsekwencjami. Grozi mu łącznie 6 tys. złotych kary.
Źródło: www.epoznan.pl
Fot. WITD
