Uwaga na dzikie zwierzęta – kolejne zderzenie auta z łosiem

Coraz częściej dochodzi do wypadków drogowych z udziałem łosi. Nie zawsze chodzi o przekroczenie dozwolonej prędkości. Wystarczy, że zwierzę wtargnie na drogę.
Kilka dni temu pisaliśmy o wypadku drogowym w Janowicach w powiecie świdnickim, w którym łoś wpadł do auta wprost na siedzenie pasażera, a kierowca cudem uniknął śmierci. Konieczne było wydobycie łosia przy pomocy dźwigu.
W Polsce jest wiele miejsc, gdzie łosie notorycznie są widziane przy trasach szybkiego ruchu i drogach krajowych m.in. na Kaszubach, Podlasiu czy Mazowszu, gdzie nie ma siatek zapobiegających wbieganiu zwierząt na drogę. Kierowca osobówki wcale nie musi poruszać się z zawrotną prędkością. Wystarczy, że zwierzę wyskoczy przed maskę samochodu. Dorosłe osobniki mogą osiągać nawet 2,1 m w kłębie i mieć długość 3,2 m.
oprac. dkol na podst. osp.pl
Fot. osp.pl
Sami zobaczcie jak może skończyć się takie zderzenie na przykładzie innego wypadku drogowego sprzed kilku lat...
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora