Dotacje na nawadnianie pól i małą retencję – kiedy będą rozwiązania systemowe?
Kaprysy pogody w postaci suszy lub deszczy nawalnych zdarzają się coraz częściej. Podczas ostatniego wywiadu z ministrem rolnictwa zapytaliśmy Jana Krzysztofa Ardanowskiego o dotacje na nawadnianie pól oraz budowę przez rolników małych zbiorników retencyjnych.
J.K.A.: Uruchomiliśmy największą w historii pomoc rolnikom, bez której część gospodarstw już by nie istniała. Ale tylko naiwny może myśleć, że ze środków publicznych można zrekompensować 100% strat. Bałem się o tegoroczną produkcję, bo to nie tylko kwestia pomocy rolnikom. Jeśli rolnicy ponoszą straty, to przekłada się to na ceny żywności, na kondycję rolników, zdolności do inwestowania, na całą branżę. Rzeczywiście, sytuacja była trudna. Od kilku lat mamy deficyt wód gruntowych, na szczęście ostatnie opady zażegnały bieżący problem. Żaden kraj europejski nie ma wypracowanego skutecznego systemu ubezpieczeń suszowych. Wszyscy zaczynają o tym mówić. Od przyszłego roku będzie duży program retencji, realizowany przez Ministerstwo Żeglugi Śródlądowej. Będą budowane duże zbiorniki retencyjne...
top agrar Polska: Ale mówimy także o tych małych, na jednej posesji...
Cały wywiad z ministrem rolnictwa przeczytasz w czerwcowym wydaniu top agrar Polska. Zachęcamy do lektury i prenumeraty!
