StoryEditor

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych – rachunek strat

Kto zyska, a kto straci na zakazie hodowli zwierząt futerkowych oraz uboju rytualnego? Sprawa jest wielowątkowa, ale na końcu jak zwykle po kieszeni dostaną rolnicy. Zyskają Duńczycy, Rosjanie, Chińczycy oraz przemysł utylizacyjny.
19.02.2018., 09:02h
Nie wiadomo, kiedy i czy Sejm zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Ale branże, które najbardziej na niej ucierpią, cierpliwie tłumaczą, jakie skutki ekonomiczne będzie miało wprowadzenia licznych zakazów.

Naczynia połączone


Wbrew pozorom zakaz hodowli zwierząt futerkowych to nie tylko sprawa samych hodowców. Ale ich najbardziej dotyka, bo definitywnie zamyka ich hodowlę. 
– Branża hodowców zwierząt futerkowych dostała wyrok śmierci na podstawie pomówień i zmanipulowanych danych. Dlaczego tak jest w Polsce, że jeżeli jakaś branża w Polsce wybije się w górę, to od razu jest ściągana przepisami prawa w dół – mówi Daniel Żurek, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.

Ale sprawa jest bardziej skomplikowana.  Hodowcy zwierząt futerkowych to bowiem naturalni utylizatorzy ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego. Niejadalne odpady rzeźniane trafiają na norcze fermy. Jeżeli te będą zamknięte, trzeba będzie je oddać do zakładów utylizacyjnych. Oczywiście nie za darmo
– Likwidacja branży futerkowej to automatyczna podwyżka cen drobiu i ryb. Na razi...
Pozostało 73% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 14:40