Będzie zakaz importu zbóż z Ukrainy?

Krajowa Rada Izb Rolniczych wnioskuje o zawieszenie importu zbóż z Ukrainy. A jako powód podaje zagrożenie… afrykańskim pomorem świń.
Zdaniem samorządu rolniczego kontynuowanie importu z Ukrainy grozi zawleczeniem kolejnych ognisk wirusa afrykańskiego pomoru świń do Polski. „W opinii producentów świń oraz lekarzy weterynarii podczas zbiorów zbóż istnieje ryzyko kontaktu ziarna z padliną dzików chorych na ASF oraz ich odchodami skażonymi wirusem. Badania weterynaryjne wskazują na to, że wirus może zachować swoją żywotność do 280 dni.”
ASF lubi zimno
Działacze samorządu rolniczego przytaczają opinię naukowe, które mówią, że w niskiej temperaturze ASF jest niezwykle żywotny i zjadliwy. Jest również odporny na wysychanie i gnicie. To dlatego w Hiszpanii stwierdzono obecność żywotnego wirusa w 18-tygodniowych gnijących zwłokach świń.
Biorąc to wszystko pod uwagę, a także pamiętając, że zbliża się zima, import zboża z Ukrainy niesie olbrzymie ryzyko rozprzestrzenienia wirusa ASF nie tylko na teren Polski, ale i Unii Europejskiej.
Polskie służby weterynaryjne nieoficjalnie przyznają, że sposób zwalczania afrykańskiego pomoru świń u naszych wschodnich sąsiadów jest daleki od europejskich standardów. To dlatego notujemy tak dużo przypadków chorych na ASF padłych dzików w pobliżu granicy z Białorusią, których teraz szuka w lasach nawet wojsko.
Nadmierny import?
Polskie organizacje rolnicze od dawna protestują przeciwko nadmiernemu importowi zbóż (szczególnie kukurydzy) z Ukrainy, który ich zdaniem destabilizuje rynek krajowy i wpływa na obniżenie cen skupu. Rolnicy kwestionują również jakość tego ziarna. Problem w tym, że bezcłowe kontyngenty ustanowiła Unia Europejska, a polski rząd nie może tego jednostronnie zmienić. Po drugie, oficjalne dane wcale nie potwierdzają opinii, że zalewa nas ukraińskie zboże.
Z danych Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa wynika, że w zeszłym roku było to zaledwie 180 tys. t zbóż. Podczas, gdy w 2015 r. całkowity import zbóż do Polski wyniósł 1,2 mln t. A to oznacza, że udział zbóż z Ukrainy wyniósł 14%.
Faktem jest natomiast, że ukraińscy eksporterzy korzystają na otwieraniu granic przez Brukselę. Wolumen importu zbóż w 2015 r. do wszystkich państw Unii Europejskiej był o ponad 40% większy niż średnia z lat 2011-2014. W pierwszym półroczu 2016 r. Unia Europejska kupiła z Ukrainy 5,7 mln t zbóż, czyli o 17,5% więcej niż rok wcześniej. wk
Fot. Sierszeńska
Przeczytaj również
