Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Zboża>

Gryka też może być chwastem

Obrazek

Gryka to gatunek wykorzystywany w mieszankach poplonowych. Zdarza się więc czasem, że niedokładnie przyorana czy kiełkująca z opóźnieniem z użytych nasion może zachwaszczać kolejną roślinę w płodozmianie. Jak sobie z nią poradzić?

Jacek Daleszyński22 października 2018, 11:36
Gryka zyskała nieco na popularności od momentu, kiedy obowiązywać zaczęło tzw. zazielenienie, w ramach którego rolnicy zobowiązani są do wysiewania międzyplonów. W ich skład może wchodzić m.in. gryka. Przypadki z praktyki pokazują, że gatunek ten wysiany w międzyplonie ścierniskowym może pojawić się jako chwast w kolejnej uprawie, np. pszenicy ozimej. W opisywanym przypadku mamy sytuację, że gryka w pszenicy wzeszła późno z nasion wysianych w międzyplonie i ma obecnie 2 liście właściwe. Zdarzyć się także może, że gryka zasiana w międzyplonie szybko zakwita i nawet niedojrzałe nasiona mogą być źródłem zachwaszczenia.

Twardy zawodnik

Gryka to chwast jary, jednak dość odporny na niesprzyjające warunki. Pozostawiona zatem bez zwalczania w zbożu niestety zimą może nie wymarznąć. Jeśli zima będzie ciepła może w ogóle nie przestać wegetować i wiosną szybko wystartować. Wtedy jest bardzo trudna do zwalczenia. Dlatego też nie zaleca się wysiewu międzyplonu ozimego z gryką na stanowisku, na którym ma rosnąć np. buraki cukrowy. W przypadku, kiedy gryka zachwaszcza zboże koniecznie trzeba ją zwalczyć jesienią. Wystarczy, by zboże było w fazie jednego liścia i mamy wtedy do dyspozycji całkiem sporo herbicydów.

Nie powinno być problemu ze zwalczeniem takiej gryki, jak w naszym przykładzie, bo po pierwsze nie jest ona jeszcze wyrośnięta, a po drugie należy do rodziny rdestowatych – tej samej, do której należy kilka gatunków popularnych chwastów, jak rdesty i szczawie. Nawet, jeśli danego gatunku czy samej gryki nie znajdzie się w etykiecie to i tak herbicyd powinien wykazać chociaż częściową skuteczność. Substancje, które są polecane do zwalczania np. rdestów to m.in.: chlorosulfuron, tifensulfuron metylowy, prosulfokarb, diflufenikan. Nawet jeśli substancja nie okaże się wystarczająco skuteczna to zawsze lepsza jest ewentualna poprawka wiosenna na osłabione chwasty niż pierwszy zabieg na osobniki, które szybko po wznowieniu wegetacji będą rosnąć i nabierać naturalnej odporności na herbicydy.

Zwalczać jesienią

Nie należy czekać z odchwaszczaniem do wiosny. Jeśli pszenica nierówno wschodzi to trzeba poczekać, aż wszystkie rośliny będą miały fazę przynajmniej jednego liścia i wtedy wykonać zabieg herbicydem. W tym konkretnym przypadku najlepszy będzie wybór przynajmniej dwu lub trzyskładnikowego. Zabieg warto wykonać jak najszybciej pomimo zapowiadanego ochłodzenia. Niektóre z herbicydów jesiennych mają być skuteczne także przy nieco niższych temperaturach, np. 7–10oC. Trzeba się też liczyć z tym, że taka ochrona nie będzie tańsza niż 100 zł/ha i może sięgać nawet 130–140 zł/ha za najdroższe, ale też często najlepsze rozwiązania.


Picture of the author
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)