Jesteś w strefie Premium
Odchwaszczać, nie odchwaszczać…
Mamy już koniec I dekady listopada, a niektóre pszenice weszły właśnie w fazę, w której mogłyby być odchwaszczane. Czy zatem warto jeszcze wykonać ten zabieg?
Wczoraj późnym wieczorem na polach widziałem jeszcze ciągniki z siewnikami zbożowymi. Rolnicy wykorzystują fakt, że pogoda pozwoliła na zebranie kukurydzy i buraków, spadło trochę deszczu, który umożliwił uprawę pól i siew. Jak donoszą nasi Czytelnicy w niektórych rejonach pługi czy kultywatory do głębokiej uprawy nie chciały w glebę wchodzić, bo było zbyt sucho.
Siane jeszcze teraz pszenice trzeba będzie odchwaszczać na wiosnę. Ich wschody potrwają dość długo, więc w zimę mogą wejść w fazie szpilki lub 1 liścia. Te natomiast, które teraz mają po 2–3 liście z powodzeniem można odchwaszczać.
Siane jeszcze teraz pszenice trzeba będzie odchwaszczać na wiosnę. Ich wschody potrwają dość długo, więc w zimę mogą wejść w fazie szpilki lub 1 liścia. Te natomiast, które teraz mają po 2–3 liście z powodzeniem można odchwaszczać.
Najważniejsza pogoda
Dziś mieliśmy lekki przymrozek, który jednak jak pokazuje praktyka i zapewne doświadczenie wielu z Was nie powinien wpłynąć negatywnie na zboże, jeśli zabieg wykonało się np. dzień wcześniej. Prognozy przewidują, że ujemne temperatury w nocy będziemy mieli od poniedziałku. Pogoda to tego czasu ma być słoneczna lub z zachmurzeniami, a temperatura dodatnia zarówno w dzień jak i w nocy. Lokalnie mogą oczywiście wystąpić przymrozki. Jeśli zatem prognozy nie ulegną zmianie, to warto wykorzystać pogodę i wykonać jeszcze odchwaszczanie zbóż.Temperatura dla herbicydu
Oprócz fazy rozwojowej zbóż ważna jest też temperatura, która wpływa na skuteczność herbicydów. Pisaliśmy już o tym wielokrotnie, ale zawsze warto przypomnieć, jakich temperatur minimalnych do działania potrzebują poszczególne jesienne substancje czynne:- beflubutamid 4–5°C,
- chlorosulfuron 4–8°C,
- beflubutamid 4–5°C,
- chlorosulfuron 4–8°C,
- chlorotoluron –3 (działa od 0 °C),
- diflufenikan 8°C,
- halauksyfen 2°C
- jodosulfuron 6–10°C,
- mezosulfuron 6–10°C,
- pendimetalina 0°C,
- penoksulam >5°C,
- pinoksaden 0–1°C,
- prosulfokarb >0°C,
- tribenuron 2–4°C.
Generalnie jest tak, że nawet substancje o wyższej minimalnej temperaturze działania można by zastosować przy nieco niższych temperaturach, ale trzeba się liczyć z tym, że będą niestety gorzej działać. Warto zatem skupić się na substancjach, które działają w prognozowanej temperaturze np. 2–4°C. Można spotkać się z zaleceniami, że herbicydów nie powinno się stosować w temperaturze poniżej 8°C. Współczesne jednak herbicydy o coraz lepszych formulacjach pozwalają na nagięcie tej zasady.
Przymrozek i herbicyd
W praktyce niewielki przymrozek występujący po zabiegu dopuszczonym herbicydem nie szkodzi roślinom uprawnym. W przypadku stosowania niektórych substancji, np. sulfonylomoczników mogą wystąpić na zbożach objawy fitotoksyczności w postaci zżółknięcia liści, ale są one przemijające.W okresie jesiennym rośliny są też długo mokre, a jak często słyszymy zabiegi powinno się wykonywać na rośliny suche. Chodzi o to, że na zbyt wilgotnych roślinach ciecz robocza może się nie utrzymać lub po jej zmieszani z rosą koncentracja substancji czynnej spadnie na tyle, że będzie niewystarczająco skuteczna. Jednak nie tylko rosa jest problemem, ale też wilgotność powietrza. Jeśli jest ona zbyt wysoka, to ciecz robocza może być gorzej pobierana przez chwasty (nie zachodzi wówczas wchłanianie przez liście). Nie stanowi to problemu w przypadku substancji działających przez korzenie, ale te nalistne mogą być już gorzej pobierane i tym samym mniej skuteczne.
jd, fot. Daleszyński
Przeczytaj również
czy odchwaszczać podczas rosy?odchwaszczanie zbóż ozimych jesieniąpszenica ozimatemperatura działania herbicyduwilgotność powietrza podczas odchwaszczaniazboża ozime
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora