StoryEditor

Uporczywa miotła w jęczmieniu ozimym

Mimo że sporo plantacji jęczmienia ozimego w kraju wymarzło, lokalnie są plantacje, które przetrwały. Na niektórych z nich problemem jest miotła zbożowa.
08.03.2016., 09:03h

To bardzo groźny chwast. Wiosną po ruszeniu wegetacji szybko się rozkrzewia i staje się odporniejsza na działanie herbicydów (w porównaniu do jesiennego terminu zwalczania). Może także kiełkować jako forma jara wiosną przy temperaturze 3–5oC. Powoduje straty w plonie ziarna do 1,2 t/ha. Najwięcej preparatów do wiosennego zwalczania miotły zbożowej znajdziemy w zaleceniach dla pszenicy. W jęczmieniu ozimym natomiast jest ich bardzo mało. Teoretycznie skuteczny powinien być izoproturon (IPU, np. Protugan 500 SC w dawce 2–3 l/ha), jednak jest to substancja działająca m.in. doglebowo przez korzenie. Przy dość silnie rozkrzewionym jęczmieniu, który przetrwał jego skuteczność może by niewystarczająca. Inną opcją jest zastosowanie sulfonylomoczników, np. preparatu Chisel 75 WG zawierającego tifensulfuron metylu i chlorosulfuron w dawce 60 g/ha. Można go jednak stosować tylko do końca fazy krzewienia (działa na miotłę we wczesnych jej fazach). Na zabieg nim zatem zostało niewiele czasu lub nie da się go już wykonać ze względu na fazę jęczmienia.
Najlepiej z miotłą poradzi sobie Axial 050 EC zawierający pinoksaden, jedyny zarejestrowany graminicyd w tej uprawie. Preparat ten można stosować do stadium widocznego liścia flagowego jęczmienia (BBCH37) w dawce 0,6–0,9 l/ha w zależności od stopnia rozwoju chwastu.

jd, fot. Daleszyński

Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 11:05