StoryEditor

Z wyczyńcem walcz w integrowany sposób

Wyczyniec polny to chwast, który upodobał sobie gleby cięższe i wilgotne. Dlatego też problem z nim mają niektórzy rolnicy np. na Żuławach. Tam też firma Agrii zorganizowała imprezę polową Agrii Demo, podczas której dyskutowano o skutecznych metodach walki właśnie z wyczyńcem.
30.05.2019., 21:05h
– Bohaterem dzisiejszego spotkania jest wyczyniec polny, który na tym terenie ma się bardzo dobrze i z którym rolnicy mogą mieć coraz większy problem – rozpoczął wtorkowe spotkanie dr Marek Reich z firmy Agrii. Głównym punktem spotkania było przedstawienie wyników doświadczenia polowego mającego uzmysłowić, jak agrotechnika – poza chemią – może ograniczać występowanie wyczyńca w uprawie pszenicy. Doświadczenie polegało na wysiewie dwóch odmian pszenicy – Kilimanjaro i Moschus w dwóch terminach: 27 września i 21 października. Pszenica wysiewana była po orce, talerzówce i gruberze pracującym na głębokości 20 cm. Przedplonem dla doświadczenia była pszenica ozima.

– Z wyczyńcem trzeba walczyć w sposób integrowany. Jednym z takich  sposobów jest termin siewu. Opóźnienie go pozwala na wzejście wyczyńca, który przed siewem jeszcze  możemy zwalczyć chemicznie przy pomocy np. glifosatu lub mechanicznie uprawą przedsiewną i także podczas samego siewu – mówił dr Reich. Generalnie lustrując pole doświadczalne można było od razu stwierdzić, że najmniej wyczyńca było na kwaterze z pszenicą wysianą w terminie późniejszym i po orce. Dotyczyło to obu odmian. Warto wspomnieć, że cała pozostała agrotechnika, jak nawożenie i ochrona chemiczna była taka sama na wszystkich kwaterach – we wszystkich typach uprawy, na obu odmianach.

Odmiana i norma wysiewu mają znaczenie

W przypadku problemu z wyczyńcem częściowo jego populację można ograniczyć poprzez dobór odpowiedniej odmiany pszenicy.
– Warto w takim przypadku wybierać odmiany silniej krzewiące się, które szybko konkurują z wyczyńcem i ograniczają mu miejsce do nadmiernego rozwoju. Dzięki temu roślina nie jest zdolna do wytworzenia kilkunastu źdźbeł wiechonośnych w warunkach łanowych– mówił dr Reich. Dlatego w doświadczeniu zostały wysiane właśnie dwie odmiany: Kilimanjaro szybciej krzewiąca się i Moschus, która krzewi się słabiej.
W doświadczeniu najwięcej wyczyńca na metrze kwadratowym stwierdzono na kwaterze po talerzówce w przypadku odmiany Moschus jesienią – 500 szt./m2. Jego liczebność na tej kwaterze wiosną już po zabiegu jesiennym, ale przed poprawką wiosenną spadła do 180 szt./m2.

Herbicydy jednak obowiązkowe

Jak wykazało doświadczenie z opóźnionym terminem siewu do walki z glifosatem warto wykorzystać glifosat. Przed samym siewem, nawet 1 dzień przed można warto zastosować glifosat na wyczyńca, który zdążył powschodzić. W ten sposób można istotnie obniżyć jego liczebność.
– Także podczas samego siewu zwalczamy wyczyńca mechanicznie, co dodatkowo osłabia jego populację na plantacjach najbardziej zagrożonych jego występowaniem – mówił dr Reich.
W doświadczeniu do odchwaszczania zbóż zostały zastosowane herbicydy pod kątem wyczyńca przede wszystkim. Jesienią był to Batt 600 SC zawierający diflufenikan i flufenacet, a wiosną piniksaden w preparacie Fraxial 50 EC.

Impreza Agrii Demo, podczas której prezentowano doświadczenie w integrowanym zwalczaniu wyczyńca odbyła się 28 maja w miejscowości Tragamin pod Malborkiem.

jd, fot. Daleszyński
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
18. kwiecień 2024 12:31