Zostawić samosiewy, czy siać w suchą glebę?
Letnia susza ma swoje skutki także jesienią. Wody w glebie brakuje i powodzenie wschodów nowych zasiewów stoi pod znakiem zapytania. Rodzi to wiec pytanie – może zostawić samosiewy na kolejny rok?
Z informacji od pytających nas rolników wiemy, że pokusa pozostawienia samosiewów jest wielka. Argumentów jest kilka: zaoszczędzimy na uprawie, materiale siewnym i czasie, ochronimy glebę przed parowaniem itd. Ale nic bardziej mylnego! Pozorne oszczędności dadzą o sobie znać jeszcze jesienią. Powody, dla których nie powinno się zostawiać plantacji na kolejny rok to m.in.:
- najczęściej zbyt gęsta obsada i silna konkurencja roślin sąsiednich;
- brak ścieżek technologicznych;
- wzrastające zagęszczenie innych odmian i gatunków;
- słabszy rozwój systemu korzeniowego gęstego łanu;
- obsada niewyrównana - gęste rośliny w pasie bezpośrednio za wytrząsaczami lub sieczkarnią kombajnu, rzadkie na styku przejazdów;
- wegetacja samosiewów zaczęła się nawet o miesiąc wcześniej niż zbóż sianych - większe jest ryzyko wystąpienia chorób wirusowaych i ataku jesiennego patogenów grzybowych;
- gęsty łan przyciąga zimą więcej dzikich zwierząt;
- jest wysokie ryzyko szkód na skutek zimowania - pleśń śniegowa może pojawić się nawet bez okrywy śnieżnej, wybiegnięte rośliny i wyniesiony węzeł krzewienia narażone są na wymarzniecie;
- samosiewy skiełkowały z niezaprawionych nasion - narażone są na niezwalczane środkami opryskowymi choroby odnasienne - głownie i śniecie;
- niezaprawione nasiona, to także ryzyko chorób liści, częściowo zwalczanych zaprawami;
- nie mamy możliwości zastosowania wapna wymagającego wymieszania z glebą oraz wgłębnego stosowania fosforu;
- na wiosnę są większe straty bezproduktywnej redukcji pędów, kłosków i kwiatów.
Argumentów przeciw pozostawieniu samosiewów jako uprawy jest o wiele więcej niż przemawiających za takim postępowaniem. Niosą ponadto one więcej niekorzystnych konsekwencji. Dlatego lepiej jest jeszcze teraz szybko zlikwidować samosiewy, np. głęboko działającym gruberem lub za pomocą pługa, ale ten ostatni pod warunkiem dociśnięcia roli i zatrzymania parowania i wysychania warstwy ornej. W ciągu najbliższych 1-2 tygodni będzie można przystąpić do siewów. Będzie to na pewno lepsze niż pozostawienie samosiewów.
tcz
