Groźne włośnie – badaj mięso!

Codziennie, bardzo liczna grupa lekarzy weterynarii bada mięso wieprzowe i pochodzące od dzików pod kątem obecności w nim włośni. To odpowiedzialne zadanie zdecydowanie ograniczyło występowanie ognisk włośnicy w naszym kraju. Nie udało się jednak wyeliminować ich zupełnie.
Warto wiedzieć, że włośnica jest typową antropozoonozą – chorobą pasożytniczą przenoszoną ze zwierząt na ludzi. Jej skutki bywają groźne.
Już następnego dnia po spożyciu zakażonego mięsa mogą pojawić się objawy ze strony układu pokarmowego. Są to zazwyczaj bóle brzucha, biegunka i wymioty. Między pierwszym, a szóstym tygodniem od zakażenia pojawiają się kolejne symptomy i są to m.in. obrzęk powiek i twarzy, wykwity skórne, wysoka gorączka, zmęczenie, a także ból mięśni i stawów.
– Nasilenie objawów zależy od liczby spożytych larw, im będzie ich więcej, tym cięższy zazwyczaj jest przebieg choroby – zaznacza lekarz weterynarii, specjalista chorób świń Marek Salachna z Krapkowic w woj. opolskim. W ciężkich przypadkach może dochodzić do zaburzeń kardiologicznych, oddechowych oraz koordynacji ruchowej.
Więcej o tym jak przebiega włośnica u ludzi oraz na czym polega badanie tusz wieprzowych i dzików przeczytacie w styczniowym wydaniu "top świnie". Zapraszamy do lektury.