Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Ziemniaki>

Niełatwy czas dla ziemniaka

Obrazek

Wzrastające koszty uprawy dotykają również oczywiście ziemniaka, który i tak jest jedną z najbardziej kosztochłonnych upraw. Koszty generują kwalifikowane sadzeniaki, nawozy czy zbiór i przechowywanie. Czego możemy się spodziewać na rynku ziemniaka w tym roku?

Jacek Daleszyński24 marca 2022, 14:09

Generalnie wciąż odczuwamy skutki pandemii, która bardzo przyhamowała rynek ziemniaka. Wielu rolników albo redukuje powierzchnię uprawy ziemniaka, albo całkowicie z niego rezygnuje. Zakłady przetwórcze są w trudnym położeniu, bo nie są w stanie zapewnić stawek za ziemniaki, które satysfakcjonowałyby rolników. Z drugiej strony te same zakłady nie wiedzą, za jakie kwoty będą sprzedawać swoje produkty pod koniec tego roku. Sytuację dodatkowo komplikują drogie zboża i rzepak, nawozy, a także sytuacja za naszą wschodnią granicą.

– O ostatecznych cenach za ziemniaki skrobiowe będziemy rozmawiać tuż przed skupem, bo sytuacja na rynku jest tak dynamiczna, że nie ma żadnych pewników. Nie wiemy, za ile będziemy sprzedawać skrobię, więc niezmiernie trudno jest zagwarantować rolnikom konkretną cenę za ziemniaki – mówił podczas debaty Jerzy Kasprzak z ZPZZ w Pile. Szacuje, że powierzchnia ziemniaka skrobiowego będzie w tym roku mniejsza o 30–45%.

Kto kupi sadzeniaki?

– Praktycznie wszystkie spółki hodowlane wyprodukowały w zeszłym roku sadzeniaki bardzo dobrej jakości. Niestety wizja zmniejszenia powierzchni uprawy oznacza, że nie wszystkie zostaną sprzedane. Szacujemy, że w przypadku ziemniaków skrobiowych sprzedaż sadzeniaków spadnie o 30–40% – podkreślał dr Piotr Kamiński, prezes zarządu HZ Zamarte.

Ciężko także na zachodzie

– U nas w Niemczech też mierzymy się z rosnącymi kosztami. Oprócz nawozów rosną też np. koszty pracy. Następuje więc redukcja uprawy ziemniaka, bo nie ma bezpieczeństwa, że koszty się zwrócą i będzie można liczyć na zarobek. Dodatkowo większość kosztów trzeba ponieść z góry, a nie są to małe kwoty – mówił Max Erath z N.U. Agrar. Szacunkowy koszt uprawy ziemniaka w Niemczech to około 6 tys. euro/ha.

Środków raczej nie zabraknie

– W przypadku środków ziemniaczanych nie zabraknie ich na pewno w tym sezonie. Ze względu na wyższe chociażby koszty transportu będą one droższe, ale generalnie wszyscy producenci w tym segmencie podnieśli ceny – mówił Jacek Dorna z Innvigo.

Brakuje jadalnego premium

Na rynku zapotrzebowanie jest na ziemniaka jadalnego w klasie premium. Za około 2 tygodnie rozpocznie się jednak import takiego towaru np. z Hiszpani, które wypełnią tę lukę. Polskie, wczesne ziemniaki pojawią się na rynku dopiero w czerwcu.

– Rynek ziemniaka premium wymaga najlepszego towaru, a to oznacza porządne przechowywanie i konfekcjonowanie, wliczając chociażby mycie. Takiego towaru brakuje szczególnie pod koniec sezonu przechowywania, kiedy nie ma jeszcze świeżego towaru. Z drugiej strony napływ ludności z Ukrainy spowodował, że wzrosło też zapotrzebowanie na ziemniaka średniej jakości konfekcjonowanego w opakowaniach 5–10 kg – mówił Jerzy Wróbel z firmy Agrosad.

 jd



Picture of the author
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)