Problem z ziemniakami w Łódzkiem

Producenci ziemniaka z woj. łódzkiego zaalarmowali nas o problemach z jego nadprodukcją oraz konsekwencjami, traktowania naszego kraju jako zagrożonego występowaniem bakteriozy ziemniaczanej.
Okolice Sieradza są prawdziwym zagłębiem uprawy tego warzywa, gdzie od wielu lat jest uprawiane przez rolników. Plantacje liczą zazwyczaj od 10 do 20 ha, część z nich to odmiany wczesne – przykrywane folią lub agrowłókniną. Materiał hodowlany sprowadzany jest z Holandii i namnażany u nas, część stanowią odmiany krajowe.
Jan Kołodziejczyk ze wsi Sarny w gminie Błaszki prowadzi 25-hektarowe gospodarstwo, co roku pod ziemniaki przeznacza kilkanaście ha, z czego 2–3 ha pod osłoną a 4–5 ha to uprawy podkiełkowane bez przykrycia.
– W tym sezonie w Polsce zebrano 9,5 mln t bulw, z czego 1,5 mln to typowa nadprodukcja. Spadły ceny, w hurcie za 1 kg ziemniaków jadalnych odbiorcy proponują nam tylko 20 gr – narzeka Kołodziejczyk, który własnym transportem wozi towar na Dolny Śląsk. Nie wiąże się umowami ze stałymi odbiorcami, surowiec odbierają hurtownicy. Owszem są firmy do stałej współpracy z supermarketami i lepiej płacą, ale wiążą się one z producentami o areale od 30 do 40 ha w górę. Drobniejsi muszą się zrzeszać w grupy.
– Odbiorcy z Europy Zachodniej ze względu na niezwalczenie u nas bakteriozy nie chcą naszego surowca, ponieważ obligatoryjnie musi iść za nim dokumentacja fitosanitarna. Wówczas tamtejszy importer może się spodziewać nieustannych kontroli. I po co mu to wszystko potrzebne? – retorycznie pyta inny plantator spod Sieradza. Jego zdaniem nasz rząd powinien wystąpić z programem walki z wirusem bakteriozy. Mamy u nas 300 tys. producentów ziemniaka, ale powyżej 5 ha uprawia je tylko 30 tys. Program ten – zdaniem naszego rozmówcy – powinien dotyczyć tylko tych ostatnich.
Sadzenie najwcześniejszych ziemniaków (pod osłony), w zależności od roku, odbywa się od 5 do 20 marca, ich zbiór na przełomie maja i czerwca – w zależności od aury. Plantatorzy z okolic Sieradza zaraz po wykopkach, jeszcze w tym samym roku, uprawiają zazwyczaj kapustę (białą, włoską i pekińską) lub sieją zboże, facelię i słonecznika dla płodozmianu.
as