Rekordowa kiszonka z kukurydzy
Cena mleka jest od nas niezależna, ale mamy wpływ na to ile produkujemy mleka – mówił Bernhard J. Walinger, prezes firmy Sano Nowoczesne Żywienie Zwierząt podczas specjalnego pokazu cięcia materiału przeznaczonego na kiszonkę z kukurydzy w Lubiniu (woj. wielkopolskie).
Tylko kukurydza
Zbiór kiszonki z kukurydzy jest jednym z najważniejszych wydarzeń na fermie, bo jak argumentował Walinger, stanowi ona podstawowy komponent dawki pokarmowej krów w ciągu całego roku lub nawet dłużej. Jakość i wartość tej paszy jest ważna również ze względu na całkowite pominięcie w gospodarstwie w dawkach pokarmowych krów kiszonki z traw czy lucerny.– Plony tych pasz były zbyt niskie, a ich zbiór wiązał się ze znacznymi nakładami pracy – zaznaczał Walinger. Dużo lepsze efekty można osiągnąć skupiając się na kiszonce z kukurydzy, począwszy od wyboru optymalnej dla danych warunków odmiany, w tym przede wszystkim zawierającej dużą ilość skrobi, poprzez odpowiedni termin zbioru oraz technikę zakiszania.
Konserwacja i okrycie
Jednym z najważniejszych kryteriów dobrej kiszonki z kukurydzy jest termin zbioru, mający decydujący wpływ na zawartość suchej masy. Mająca ustanawiać rekord zawartości energii materiał zbierany w Sano Agrar Institut 4 września br. tj. w dniu pokazu zawierał 35,8% s.m., co w tegorocznych warunkach związanych z dość niewielką skala opadów – dr Ryszard Kujawiak, uznał za najbardziej optymalną.Sprzęt na miarę potrzeb
W ramach pokazu w Lubiniu, można było zobaczyć m.in. Jaguara 950 firmy Claas, do którego została podczepiona przystawka Orbis 600. Maszyna była wyposażona w silnik mercedesa o mocy 585 KM, który został zamontowany poprzecznie z prostoliniowym przeniesieniem napędu. Jak zaznaczał Andrzej Kulczyński z firmy Claas Polska, uzyskujemy dzięki temu małą stratę mocy i niskie zużycie paliwa na tonę zebranej masy.– Technologia opierająca się na sieczce powyżej 20 mm w niedalekiej przyszłości na pewno znajdzie wielu zwolenników również w Polsce, bo okazuje się ona dobrym rozwiązaniem w wielu krajach Europy Zachodniej. Aktualnie jednak hodowcy w Polsce preferują krótszą sieczkę w granicach ok. 0,8 – 1 cm, choć znam również wiele gospodarstw, które z powodzeniem decydują się na sieczkę o długości 12, a nawet 15 mm. Ważne, by dostosować ją do warunków żywienia w gospodarstwie – mówił w rozmowie z „top agrar Polska” Andrzej Kulczyński.
mj
Fot. Jajor
Przeczytaj również

Firma Sano aktualnie utrzymuje 3 tys. sztuk bydła i postawiła sobie za cel ustanowienie rekordu w zawartości energii w kiszonce z kukurydzy.

Firma Sano aktualnie utrzymuje 3 tys. sztuk bydła i postawiła sobie za cel ustanowienie rekordu w zawartości energii w kiszonce z kukurydzy.

Firma Sano aktualnie utrzymuje 3 tys. sztuk bydła i postawiła sobie za cel ustanowienie rekordu w zawartości energii w kiszonce z kukurydzy.

Firma Sano aktualnie utrzymuje 3 tys. sztuk bydła i postawiła sobie za cel ustanowienie rekordu w zawartości energii w kiszonce z kukurydzy.

Firma Sano aktualnie utrzymuje 3 tys. sztuk bydła i postawiła sobie za cel ustanowienie rekordu w zawartości energii w kiszonce z kukurydzy.

W ramach pokazu w Lubiniu, można było zobaczyć m.in. Jaguara 950 firmy Claas, do którego została podczepiona przystawka Orbis 600.

W ramach pokazu w Lubiniu, można było zobaczyć m.in. Jaguara 950 firmy Claas, do którego została podczepiona przystawka Orbis 600.

Ubijani epryzmy z kukurydzą w silosie.

Dr Ryszard Kujawiak z firmy Sano.

Andrzej Kulczyński z firmy Claas Polska.