Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Świnie>Żywienie świń>

Pasze GMO: Zakaz za dwa lata

Obrazek

Zakaz stosowania pasz GMO ma wejść w życie za dwa lata, a nie za cztery jak chciało ministerstwo rolnictwa. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości niespodziewanie wnieśli wbrew stanowisku rządu taką poprawkę, która następnie zyskała poparcie większości.

3 listopada 2016, 16:32

Posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa od początku miało bardzo emocjonalny przebieg. Wywołała je propozycja rządu, który chciał, aby zakaz stosowania pasz GMO w żywieniu zwierząt został przesunięty z 1 stycznia 2017 r. na 1 stycznia 2021 r.

– Dyskusje były długotrwałe, bo temat jest kontrowersyjne. Ale w trakcie konsultacji społecznych pojawiły się głosy, że choćby ze względu na wzrost produkcji drobiarskiej, nie jesteśmy w stanie zapewnić innych źródeł białka w żywieniu zwierząt. Dlatego jest propozycja, aby ten zakaz przesunąć o 4 lata. Abyśmy mieli czas na stworzenie innych, alternatywnych źródeł białka, które by zastąpiły soje GMO – powiedziała w Sejmie wiceminister rolnictwa Ewa Lech.

Co przez cztery lata?

Rząd liczy, że w tym czasie Unia Europejska zgodzi się na krzyżowe skarmianie zwierząt mączkami mięsno-kostnymi. W większym stopniu chce też wykorzystać krajową śrutę rzepakową oraz białka z owadów.

Wiceminister Ewa Lech zwróciła również uwagę, że wprowadzając taki zakaz w Polsce, a będąc  jednocześnie członkiem UE, nie moglibyśmy zahamować importu żywności wyprodukowanej na bazie pasz GMO innych krajów. Przemysł spożywczy musiałby się liczyć także ze znacznym wzrostem kosztów produkcji ponieważ soje konwencjonalna jest znacznie droższa od genetycznie zmodyfikowanej.

Zawiedzione obietnice

Wystąpienie przedstawiciela ministerstwa rolnictwa spotkało się z ostrym atakiem ze strony organizacji ekologicznych i przeciwników GMO.

– Jest nam przykro, bo przez wiele lat walczyliśmy ramię w ramię z posłami PiS o wprowadzenie zakazu GMO – mówiła Jadwiga Łopata z Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi.

Ekolodzy przypomnieli również obietnice polityków Prawa i Sprawiedliwości (w tym Jarosława Kaczyńskiego) z kampanii wyborczej dotyczące wprowadzenia zakazu stosowania pasz GMO. 

– Czy PiS dotrzyma wyborczych obietnic? Taka zmiana stanowiska w sprawie GMO to jest dla nas szok. Nie możemy w to uwierzyć – tłumaczyła Jadwiga Łopata.
– To co zaprezentowała Pani Minister to jest kompletna porażka – dodała Lena Huppert z organizacji „Polska Wolna od GMO”

Głos rozsądku

Propozycji rządu bronił m.in. Adam Tański szef izby Zbożowo-Paszowej.

– Reprezentuje przemysł zbożowo-paszowe, ale nie tylko. Moje stanowisko popierają również producenci mięsa i mleka. A więc tysiące rolników towarowych, którzy produkują na rynek Polski. To za nami stoją tysiące rolników, którzy zapewnili sukces polskiego rolnictwa w ostatnich latach – powiedział Adam Tański.

Zdaniem Adama Tańskiego badania na świecie i w Polsce jednoznacznie pokazują, że karmienie zwierząt paszami GMO nie ma wpływu na jakość później wyprodukowanej żywności. – Ignorowanie tego faktu jest po prostu grzechem – tłumaczył były minister rolnictwa.    

Zwrócił uwagę, że taki zakaz będzie nieskuteczny, gdyż do Polski i tak nadal trafiałaby żywność wyprodukowana na bazie GMO z innych krajów UE. Zakaz doprowadziłby natomiast do upadku polskiej branży drobiarskiej i mięsnej oraz skutkowałby wzrostem cen żywności ponieważ śruta bez GMO jest 20% droższa śruty genetycznie zmodyfikowanej. – Wzrost cen uderzyłby w budżety domowy biednych rodzin – przekonywał Tański.

Niespodziewana poprawka

Niespodziewanie dla wszystkich rządowemu projektowi sprzeciwili się posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

– Nie zmieniamy zdania, będziemy robić wszystko, aby uwolnić Polskę od GMO, ale w sposób racjonalny. Chcemy rozwijać wszystko to, co może powstać w Polsce, co będzie służyło dochodowości polskiego rolnika oraz środowiska. Jestem zawiedziony postawą ministerstwa rolnictwa. Nie uwzględniliście państwo programu białkowego, który jest gotowy. Ale rozumiem, że potrzebujecie jeszcze czasu, aby wprowadzać zamienniki białka GMO. Wydaje się, że ten czas jest za długi. Nie potrzeba 4 lat, aby takie działania przeprowadzić – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS.

Grupa posłów wniosła następnie poprawkę, aby zakaz wszedł w życie już za dwa lata. Wiceminister rolnictwa Ewa Lech jej nie poparła i podtrzymała stanowisko, że zakaz powinien wejść w życie za 4 lata. Mimo to komisja przegłosowała poprawkę, aby zakaz karmienia paszami zawierającymi GMO wszedł w życie za dwa lata.    wk

Fot. Sierszeńska



Newsletter rynkowy

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)