Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Świnie>Żywienie świń>

Znakowanie żywności wolnej od GMO

Obrazek

Klub Kukiz’15 złożył do laski marszałkowskiej projekt ustawy, która zakłada dobrowolne znakowanie produktów spożywczych wolnych od GMO. Jego posłowie przekonują, że każdy konsument ma prawo wiedzieć z czego został wyprodukowany towar, który kupuje w sklepie.

26 lipca 2016, 10:19

– O tę ustawę walczyli konsumenci, mówiły o niej partie polityczne, ale nikt nic nie zrobił w tym kierunku – przekonywał w Sejmie Jarosław Sachajko z klubu Kukiz’15. Autorzy projektu ustawy przytoczyli wyniki badania opinii publicznej, z których wynikało, że 94% społeczeństwa opowiedziało się za oznakowaniem żywności GMO. W wielu krajach Unii Europejskiej takie oznakowanie już zresztą są obecne na opakowaniach produktów spożywczych.

– Każdy człowiek powinien wiedzieć co je. Przy żywności podajemy skład chemiczny danego produktu. Podobnie powinno być z produktami zawierającymi GMO. Nie znamy do końca skutków, jakie może spożywanie takich produktów wywołać w dłuższym okresie. W związku z tym jest dla mnie jest absurdem, że jeszcze nie ma takich rozwiązań. Nie wiedziałem i jestem zdziwiony, że do tego potrzebne jest umocowanie ustawowe – mówił w Sejmie podczas konferencji prasowej Paweł Kukiz. 


Podczas konferencji prasowej posłowie Kukiz’15 zaprezentowali znak graficzny, których ich zdaniem powinien być umieszczany na produktach wolnych od GMO. Znak jest dobrowolny i nie ma przymusu jego stosowania. Ale zaznaczono, że w ustawie przewidziano kary, dla tych, którzy używają takiego znaku, a jednocześnie ich produkt zawierałby GMO.

– Społeczeństwo wie, że dobre odżywianie jest ważniejsze od leczenia. Dajemy możliwość, aby można było kupować produkty bez GMO. Jest to nowy rynek, rynek, dobrze się rozwija w UE. Jest to duża szansa dla polskiego rolnictwa, aby zdywersyfikować sobie dochody i zacząć zarabiać na produkcji i przetwórstwie żywności – powiedział poseł Jarosław Sachajko. 

– Za tym problemem, który mamy w Polsce, a nie ma go w wielu krajach Europy Zachodniej, stoją korporacje, które lobbują, a ponieważ nasze rządy są podatne na taki lobbing, niestety mamy sytuacje bardzo mizerną. Konsument nie ma możliwości doinformowania się czy dany produkt został wyprodukowany na bazie GMO czy też nie – przekonywała Lena Hupperth ze „Stowarzyszenia Polska Wolna od GMO”.
  
Zgodnie z polskimi przepisami produkty genetycznie zmodyfikowane muszą być odpowiednio oznaczone na etykietach. Z takie obowiązku są jednak zwolnione te produkty, w których zawartość GMO jest nie większa niż 0,9%. Takich informacji konsument nie znajdzie również konsument na artykułach mięsnych i mlecznych, które wyprodukowana od zwierząt żywionych paszami zawierającymi GMO.   wk

Fot. Biernacki



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)