Gospodarowanie w cieniu Monachium
Sezon na truskawki ruszył na dobre. W gospodarstwie rodziny Offenbeck od rana przyjeżdżają klienci, by kupić owoce.
Krótka prezentacja gospodarstwa i zaczynamy zwiedzanie.
Gospodarstwo liczy 116 ha z czego 60 to grunty własne na obrzeżach Monachium. Niezwykle ciekawą historię gospodarstwa opowiedzieli nam właściciele Susanne i Wolfgang Offenbeck.
Maszyny zawsze budzą emocje. Offenbeck prezentuje swój pług z wałem dogniatającym. Ażurowe odkładnice są konieczne na tym rodzaju gleby.
Stary traktor Schmotzer wykorzystywany do siewu i pielenia buraków służy do dziś.
Wolfgang Offenbeck pokazuje zasady prowadzenia traktora z trzema kierownicami.
Imponująca nowa hala na maszyny, utrzymana w stylu wiejskiej zabudowy. – Sporo kosztuje, ale dobrze pasuje do zagrody – twierdzi gospodarz.
No i poszliśmy na pole. Już pierwsi klienci pytają, kiedy otwarcie sezonu.
Nasi rolnicy mogli sami skosztować. Truskawki smakowały wyśmienicie. – A po co ten płot, też u was kradną? – pytali nasi rolnicy. Okazuje się, że to też się zdarza, a poza tym jest to ochrona przed psami spacerowiczów.
Truskawki w całej okazałości już w sklepiku na podwórzu.
Państwo Offenbeck przyjęli nas niezwykle serdecznie. Odwdzięczyliśmy się naszymi regionalnymi specjałami i oczywiście zaprosiliśmy do Polski.