Sery marki własnej
Joseph i Gertraud Oberrascher spod Salzburga mieli odwagę i postawili na przetwórstwo i sprzedaż prosto do klienta. Jeszcze dwa lata temu Joseph był klasycznym dwuzawodowcem. W Austrii na 160 tys. gospodarstw prawie ¾ to właśnie dwuzawodowcy.– Dzięki pasji mojej żony do serów udało nam się rozwinąć przetwórstwo mleka i wypracować własną markę – z dumą opowiada Joseph. To właśnie Gertraud przerabiała część mleka od 15 krów rasy simentaler na sery czy masło, jak to wciąż u nas czyni wiele gospodyń, reszta szła do mleczarni. Ale w 2012 roku postanowili zrobić wi...