Unijni ministrowie rolnictwa debatowali o kryzysie na rynku zbóż. Czy poszkodowani rolnicy otrzymają wsparcie finansowe?

Przez cały dzień trwało posiedzenie unijnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa, której jednym z głównych tematów była dyskusja na temat aktualnej, trudnej sytuacji na unijnym rynku zbóż, a w szczególności - w krajach Europy Środkowo- Wschodniej, w tym oczywiście Polski. Po jego zakończeniu komisarz Janusz Wojciechowski oraz szwedzki minister rolnictwa, który obecnie przewodzi radzie AGRIFISH podczas konferencji prasowej przedstawili ustalenia podjęte w sprawie ewentualnej pomocy rolnikom dotkniętych skutkami kryzysu na rynku zbóż i rzepaku.
Polski wniosek i dyskusja na forum Rady
Wniosek, którego inicjatorem był polski wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zawierał miedzy innymi apel do Komisji Europejskiej o zaproponowanie instrumentów przeciwdziałających narastaniu trudności unijnych producentów, spowodowanych w dużej mierze bardzo poważnym wzrostem importu produktów rolnych Ukrainy na rynek UE. Zaproponowano KE takie rozwiązania jak:
- rekompensaty dla rolników, którzy ponieśli szkody wskutek wzmożonego napływu produktów z Ukrainy na rynki państw członkowskich UE;
- elastyczne podejście KE wobec wdrażania przez państwa członkowskie UE Wspólnej Polityki Rolnej, w tym w zakresie płatności związanych z produkcją;
- uszczelnienie korytarzy solidarnościowych, aby ukraińskie produkty rolne przejeżdżały tranzytem przez państwa członkowskie UE i trafiały na rynki docelowe, nie pozostając na rynku wewnętrznym UE i powodując zakłóceń na rynkach w krajach UE;
- stworzenie tymczasowych magazynów i nowych korytarzy transportowych, w tym drogą kolejową; wsparcie finansowe na ten cel;
- pomoc dla Ukrainy, która nie powodowałaby trudności dla sektora rolnego w państwach członkowskich, w tym wsparcie finansowe, dalsza pomoc w tranzycie, zaopatrzenie w środki produkcji, pomoc w dostosowaniach do wymogów UE.
Charakterystyka sytuacji i problemów na rynku zbóż i roślin oleistych

Kullgren mówił ogólnie o wszystkich zagadnieniach, które poruszano podczas poniedziałkowego posiedzenia, dziękując wszystkim państwom członkowskim za konstruktywną dyskusję. Natomiast komisarz Wojciechowski odnosił się przede wszystkim do głównego tematu spotkania, czyli kryzysu na rynku zbóż.
- Najbardziej drażliwa kwestia podczas dzisiejszego posiedzenia to była sprawa importu zbóż z Ukrainy. Przeanalizowaliśmy sytuację na rynku zbóż. Polska i inne kraje zaproponowały rozwiązania w zakresie ograniczenia tego importu. Mówiono o ważnej i trudnej sytuacji na rynkach, którą ten wzmożony import spowodował. I tu kilka ważnych danych. Np. import pszenicy z 287 tys. ton w 2021 wzrósł do 2 849 tys. ton w 2022 roku. Jeżeli chodzi o kukurydzę, to import z 7 309 tys. ton w 2021 roku wzrósł w 2022 roku do 12 020 tys. ton. Także słonecznika do państw UE przyjechało znacznie więcej. Tu import z 25 tys. ton do w 2021 roku wzrósł do 1 855 tys. ton w 2022 roku. Import słonecznika w samej Bułgarii skoczył z 3 tys. ton do 872 tys. ton. To wszystko tworzy problemy w krajach sąsiadujących z Ukrainą - relacjonował Janusz Wojciechowski
Będzie pomoc dla rolników, nie będzie ograniczenia importu z Ukrainy
- Nie było inicjatywy ograniczenia importu. Była propozycja wsparcia rolników z rezerwy kryzysowej. Nie wszyscy byli za, ale większość nie była przeciw i dlatego bardzo poważnie rozważamy zastosowanie rezerwy kryzysowej, chociaż nie całej, dla rolników, którzy mają problem ze zbytem płodów rolnych.
Janusz Wojciechowski: Rolnicy nie zostaną bez pomocy
Podczas konferencji padło pytanie dotyczące nieograniczania importu z Ukrainy i rozważania przez KE zawieszenia ceł na towary z Ukrainy. Janusza Wojciechowskiego pytano, czy jest to jest koniecznie i co inne kraje członkowskie o tym sądzą.
- Mówiliśmy o tym jak wspierać rolników, którzy cierpią na tym imporcie. W skali całej UE nie ma problemu z nadmiernym importem. Jest regionalny problem ponieważ magazyny w krajach graniczących z Ukrainą są pełne i rolnicy mają problem ze sprzedażą swoich płodów rolnych. Najpierw musi być decyzja KE czy uruchomić rezerwę kryzysową czy nie. Ja wystąpię z takim wnioskiem o jej uruchomienie. Kwestia wtórna jest czy to ma być dopłata do magazynowanego ziarna czy inna forma wsparcia finansowego. Żeby odblokować ten rynek nie trzeba wielkich nakładów i tu rezerwa kryzysowa może być wystarczająca - przekonywał Janusz Wojciechowski.
- Nie zostawimy rolników bez pomocy. Ja jako osoba odpowiedzialna za rolnictwo zrobię wszystko żeby rolnicy otrzymali rekompensaty, pomoc lub dopłaty do magazynowania zboża - zakończył komisarz Wojciechowski.
Możliwe wykorzystanie rezerwy unijnej oraz wsparcie krajowe
Polski wicepremier i minister rolnictwa zaznaczył, że jeżeli będzie zgoda państw członkowskich na pomoc i decyzja Komisji Europejskiej, to wówczas unijna rezerwa kryzysowa na pomoc polskim rolnikom będzie mogła być wsparta z budżetu krajowego, na co zgoda KE nie jest już potrzebna.Na #AGRIFISH w #Bruksela:
— Henryk Kowalczyk (@Kowalczyk_H) January 30, 2023
We wspieraniu 🇺🇦 konieczne są narzędzia akceptowane przez nasze społeczeństwa. Proponujemy możliwość regionalnego wykorzystania rolnej rezerwy kryzysowej, pokrycie kosztów przewozu zbóż od granicy do portów, kaucję gwarancyjną dla tranzytowego zboża.
Bartłomiej Czekała
Źródło: consilium.europa.eu, Henryk Kowalczyk/Twitter, MRiRW