Reklama zniknie za 11 sekund

Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Newsletter rynkowy>Ceny zbóż>

Rynek zbóż: kukurydza trzyma cenę, reszta gorzej

Obrazek

Ostatni tydzień przyniósł na zbożowym rynku korekty cen niemal wszystkich zbóż, wśród tych stabilnością wyróżnia się jednak kukurydza, która nie tanieje. Co może stać się z cenami zbóż w niedalekiej przyszłości? 

dr Juliusz Urban11 lutego 2022, 16:37

Pszenica na Matifie w tym tygodniu zaliczyła najpierw nieznaczne trzydniowe spadki, w czwartek na początku dnia się odbija, ale w końcówce dnia traci i (10.02.22 r.) notowania na marzec kosztują 261,5 euro/t, a więc podobnie jak przed tygodniem. O 1,25 euro/t droższa jest pszenica na maj i to ona jest brana pod uwagę w eksportowych wycenach. Niestety efekt tak niewielkich tygodniowych podwyżek jest stłumiony przez umocnienie złotówki, za jedno euro płacimy już 4,50 zł. 

To dlatego eksporterzy obniżyli w portach ceny do 12301240 zł/t. Choć są to ceny przekraczające o 14–15 euro notowania Matifu, to dla coraz większej grupy gospodarstw ceny portowe są w pewnym sensie mocno wirtualne. Bowiem koszt transportu z głębokiego południa zdecydowanie przekracza już 150 zł/t, a z centrum trzeba wydać powyżej 80 zł/t. Dlatego eksport jest coraz mniejszy, bo w styczniu z naszych portów (wg Sparks Polska) wypłynęło już tylko nieco ponad 110 tys. t pszenicy, co każe patrzeć na nasz rynek krajowy jako na zamknięty w granicach własnej podaży i popytu.

Ze względu na wciąż niewielką podaż przetwórcy cen w zasadzie nie ruszyli, za to handlowcy obawiając się obniżek, te obniżki spowodowali. I choć korekty są nieznaczne, bo w zasadzie 20-30-złotowe, to wystarczyły żeby rolników utwierdzić we wrażeniu, że trzeba czekać. – Telefonów jest więcej, słyszy się nawet w głosie niepewność, ale słysząc te ceny, rolnik nie decyduje się na sprzedaż – mówi przedstawiciel firmy skupowej.

Rynek jest bardzo uśpiony i wszyscy czekają na jakieś przełamanie. – Dla kupujących jest za drogo, dla sprzedających za tanio i drepczemy w miejscu. Myślę nawet o jakiś wakacjach – mówi skupujący.

Jak to potrwa jeszcze ze dwa tygodnie, to potem ważniejsze będą prace polowe i znów plaża na rynku. Może to pod koniec marca przynieść nawet jakąś większą chęć zakupów, spowodowaną przez nadwątlone zapasy w wytwórniach pasz, ale odejście na pasze jest niestety w tym roku zdecydowanie mniejsze. Potem już podaż może przeważyć i jeśli na międzynarodowym rynku nic radykalnego się nie wydarzy, to musimy się liczyć, z korektami cenowymi.

A co radykalnego może się stać? No na pewno nie takie niewielkie zmiany w bilansie jakie przyniósł najświeższy raport USDA, bo korekta zbiorów pszenicy o nieco ponad 2 mln t, choć już kolejna z kolei, to za mało żeby rynkiem ruszyć.

Dwie sprawy mogą wpłynąć na światowe ceny. Działania wojenne, ale już faktyczne, a nie jedynie medialne i zamknięcie, choćby chwilowe Basenu Morza Czarnego. Drugim ważnym dla rynków sygnałem może być zdecydowane obniżenie potencjalnych zbiorów nadchodzącego sezonu 2022/23, pod wpływem kłopotów z zaopatrzeniem w nawozy azotowe. To może ruszyć też ceny u nas, choć uważam, że w najbliższym okresie musimy się rozliczać głównie na krajowym rynku.

Jak na razie ten rynek krajowy reaguje wyrównywaniem cen pszenicy konsumpcyjnej i to niestety okraszone obniżkami. Za pszenicę konsumpcyjną obecnie płaci się 11701250 zł/t, a średnia cena spadła o 20 zł/t. 

Firmy paszowe jeszcze cen pszenicy paszowej nie ruszały i
wciąż płacą po 1100–1260 zł/t. 

Żyto niestety także potaniało i choć spadek cen nie był powszechny, to jednak średnio wyniósł on 12 zł/t w ciągu tygodnia. Eksporterzy cenę obniżyli do 970 zł/t, a w skupach żyto kosztuje 900–1070 zł/t.

Jęczmień potaniał najmniej, średnia zmieniła się in minus jedynie o 5 zł/t, a firmy skupowe proponują ceny 950–1100 zł/t. 

Pszenżyto chodzi wyraźnie za pszenicą. Większość skupów cenę skorygowało o ok. 20 zł/t i obecnie proponują 950–1150 zł/t. W portach eksporterzy także kupują w cenie niższej, wynoszącej 1050 zł/t.

Raport USDA dla kukurydzy przyniósł nieznaczne zmiany. Zbiory niższe o 1,5 mln t przy produkcji światowej 1,205 mld t, to jedynie dziesiąta część procenta. Kukurydza na Matifie wyceniana jest od początku lutego na ok. 250 euro/t. W kraju kukurydza cen nie zmieniła, pomimo portowych korekt, bo eksporterzy proponują obecnie 1100 zł/t. W skupach kukurydza sucha nadal kosztuje 990–1100 zł/t, a kukurydzę mokrą wciąż można sprzedać po 750–800 zł/t.

Także owies jest stabilny wciąż aktualne są propozycje po 750–900 zł/t.

Z nadchodząca wiosną warto przyjrzeć się jakie są oferty na zboża z nowych zbiorów.

Otóż na dostawy w lipcu/sierpniu br. w portach eksporterzy proponują: za pszenicę konsumpcyjną z 12,5% białka 1100–1110 zł/t, za żyto paszowe 860 zł/t, a pszenżyto jest kontraktowane po 960 zł/t.

Kukurydza sucha na żniwa, z dostawami na październik/listopad kwotowana jest w portach po 990–1000 zł/t.

Tutaj zobaczysz ceny skupu na punktach w kraju!

Juliusz Urban  Fot. archiwum tap



Picture of the author
Autor Artykułu:dr Juliusz Urban
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)