Przegląd używanych ciągników marki Zetor

Choć małe Zetory to bardzo zbliżona konstrukcja do polskiej sześćdziesiątki, to jednak czescy konstruktorzy jakby bardziej przykładali się do pracy, czyniąc z Zetora niedościgniony wzór dla Ursusa. Zdradzamy tajniki popularnych czeskich ciągników niewielkiej mocy.
Popularne ciągniki Zetor niewielkiej mocy wywodzą się z modelu 4011. Na tej samej bazie powstawały w zakładach Ursusa popularne ciągniki z serii C-360. Jednak czescy konstruktorzy bardziej dbali o detale, co sprawiło, że Zetor był uznawany za ciągnik z wyższej półki. Dziś bardzo dobrą renomą cieszą się ciągniki 4 -cylindrowe z późniejszych lat produkcji, dlatego skupimy się na modelach Zetor 7011.
Traktory te są uznawana za trwałe. Choć może się to wydawać niemożliwe, to znam egzemplarze, które bez większych awarii czy remontów (np. silnika) przepracowały ponad 10 tys. motogodzin i nadal są w dobrej kondycji. Dodatkowo powszechny dostęp do części zamiennych i prosta konstrukcja sprawiają, że niemal każdy może samodzielnie wykonać większość napraw. To wszystko powoduje, że Zetory są chętnie poszukiwane na rynku wtórnym, zwłaszcza modele z napędem na obie osie trzymają wysoką wartość.
Na początek trochę historii. Jak wspomniano konstrukcja Zetorów wywodzi się od modelu 4011. Po kilku modernizacjach pod koniec lat 70. ubiegłego wieku czeski producent wprowadza do sprzedaży traktory 6911. Ciągniki te konstrukcyjnie przypominają sześćdziesiątkę. Nie oferowały one wspomagania kierownicy, a zbiornik paliwa ulokowany był identycznie jak w małych Ursusach (zbiornik na górze, za silnikiem). Dźwignia zmiany biegów znajdowała się przy kierownicy, a kabina choć przestronna nie była wybita tapicerką. Jednak wraz z pojawieniem się tego modelu do oferty Zetora trafiają ciągniki z przednim napędem (model Zetor 6945). Przypominam, że w tym czasie polski producent oferował jedynie ciągniki ciężkiej serii (powyżej 75 KM), które wyposażone były w przedni napęd. Jak jednak wiemy, takie ciągniki w większości przypadków trafiały do państwowych gospodarstw i spółdzielni, rzadko do indywidualnych rolników.
Prawdziwa rewolucja konstrukcyjna nastąpiła wraz z wprowadzeniem w 1980 roku modelu Zetor 7011 i pochodnych. W tym ciągniku zmiany widać na pierwszy rzut oka. Choć maska traktorów jest identyczna jak wcześniejszych modeli, z charakterystycznym garbem (nazywana potocznie trumną), to zmieniono ulokowanie zbiornika paliwa, który powędrował na prawą stronę pod stopnie wejściowe kabiny. Lampy znalazły się wewnątrz maski w przednim grillu. Kabina choć na pierwszy rzut oka wygląda identycznie to jej wnętrze zostało wygłuszone i wybite tapicerką. Komfort pracy podniosło także mocowanie konstrukcji na tzw. silenblokach, co w połączeniu z niezależną amortyzacją przednich kół (w modelach bez przedniego napędu) dawało komfortowe warunki pracy. W przedniej części dachu zamontowano oświetlenie robocze. Traktory zyskały także nagrzewnice ulokowaną w podsufitce, a szyby bocznych drzwi można było uchylić. Regulacji prawego wieszaka można było dokonywać bez konieczności opuszczania siedziska.
Producent w tych modelach postawił także na hydrauliczne sterowanie sprzęgłem oraz hamulcami, dzięki czemu w kabinie mamy podwieszone padły obsługujące te podzespoły. Dźwignia zmiany biegów powędrowała na środek, co jest charakterystyczne dla wszystkich późniejszych modeli tej popularnej serii.
Ciekawie rozwiązano sterowanie sprzęgłem WOM. Dźwignia obsługująca sprzęgło znajduje się z lewej strony siedziska traktorzysty i pozwala na czasowe rozłączenie napędu (do maksymalnie 5 minut) bez konieczności wysprzęglania przekładni. Można spotkać traktory, które oferowały dwie prędkości WOM – 540 i 1000 obr./min. Zmiany prędkości obrotowej końcówki dokonywało się w kabinie przy siedzisku traktorzysty. Na lewym błotniku ulokowano wygodne i unoszone siedzisko dla pasażera, co jak na owe czasu oferowało niewiele ciągników.
Traktory nie serii 7011 nie były wyposażane we wspomagany układ kierowniczy. Jednak decydując się nawet na ciągnik bez wspomagania bez trudu można je później dołożyć. Blok silnikowy jest tak przygotowany, że istnieje możliwość montażu pompy wspomagania. Konieczna jest jednak wymiana wałka napędowego pompy wtryskowej.
Wielką zaletą czeskich ciągników był odśrodkowy filtr oleju i mokry filtr powietrza, co sprawiało, że do okresowego przeglądu potrzebny był tylko świeży olej. Nie trzeba kupować żadnych wykładów filtrujących. Uruchamianie jednostki napędowej w mroźne zimowe dni ułatwia montowana w bloku silnikowym grzałka, która podgrzewa ciecz chłodzącą silnika.
W 1984 roku Zetor dokonuje kolejnej modernizacji popularny ciągników. Zmianom ulega maska, która została pozbawiona charakterystycznego garba. Zwiększono także powierzchnię żaluzjowych osłon, co poprawiło przepływ powietrza przez chłodnice. W standardowym wyposażeniu Zetory miały wspomaganie kierownicy, za wyjątkiem najmniejszych, 3-cylindorwych modeli Zetor 5211. Modyfikacji poddano także silnik i skrzynię biegów. Pompa wtryskowa zyskała centralne smarowanie z magistrali silnika, co ułatwiło okresową obsługę ciągnika (nie trzeba wymieniać oleju w pompie wtryskowej). Odśrodkowy filtr oleju zamieniono wymiennymi wkładami. Przekładnię doposażono w synchronizację 4 i 5 biegu.
Zmiany zauważymy także po wejściu do wnętrza kabiny. Siedzisko pasażera zostało przeniesione na prawy błotnik. Przeprojektowano także kabinę. W nowych modelach zauważymy dużą tylną szybę, którą można otwierać. W późniejszych modelach do wnętrza kabiny powędrował także zbiornik na płyn do spryskiwaczy. Ramiona TUZ zostały wyposażone w ruchome końcówki, co ułatwia podczepianie maszyn.
Zetor 7711
Po dwóch latach od premiery Zetorów serii 7211, w 1986 roku producent wprowadza do oferty dwa nowe modele Zetor 7711 i 7745 o większej mocy (75 KM). Jest to poziom mocy oferowany przez najmniejsze ciągniki ciężkiej serii producenta (Zetor 8011), jednak traktor ma kompaktowe wymiary i nie dużą masę. Dzięki temu ciągniki te są mocne, a jednocześnie wielozadaniowe. Choć traktory te bardzo przypominają mniejsze modele, to dokonano w nich wielu modernizacji. Dodatkowe konie mechaniczne osiągnięto przez modyfikację silnika. W tych traktorach producent zwiększył średnicę tłoka do 120 mm. W 1989 roku w ofercie pojawia się model Zetor 7711T wyposażony w turbosprężarkę, który dysponuje mocą ponad 80 KM. Hamulce bębnowe spotykane w poprzednikach zastąpiono hamulcami tarczowymi w kąpieli olejowej, co podniosło skuteczność ich działania oraz trwałość. Na przedniej osi zastopowano większe ogumienie (7,5 R20), a na tylnej osi felga miała rozmiar 34 cali. Również prędkość maksymalna była większa i wynosiła 30 km/h. W tych modelach można także spotkać hydrostatyczny układ kierowniczy. Ale to nie jedyne ciekawe wyposażenie jakie oferowały Zetory. Ciągnik można było doposażyć w przedni podnośnik oraz WOM. Niestety na nasz rynek rzadko trafiały tak dobrze wyposażone egzemplarze. Zazwyczaj modele z najbogatszym wyposażeniem, które można spotkać na rynku wtórnym pochodzą z takich krajów jak Dania, Holandia czy kraje skandynawskie, gdzie w ubiegłym wieku czeskie ciągniki były chętnie kupowane przez tamtejszych rolników.
Co jeszcze ciekawego oferował Zetor. Otóż Zetory 7711 można było doposażyć w przekładnię ze wzmacniaczem momentu obrotowego. Takie rozwiązanie stosowane było w ciężkiej serii Zetorów. Wówczas traktorzysta miał do dyspozycji 20 przełożeń w przód i 4 w tył. Wzmacniacz obsługiwało się z lewej strony pedałem umieszczony w podłodze.
W 1993 roku Zetor dokonuje kolejnej modernizacji oraz zmienia numeracje popularnych ciągników. Flagowym modelem są traktory Zetor 7340. Przednie reflektory mają teraz kształt kwadratu. To nie jedyne zmiany. Ciągnik w standardzie ma dobrze funkcjonujący hydrostatyczny układ kierowniczy, który zastąpił szwankujący mechanizm wspomagany. Jednak ciągniki z takim wyposażeniem bardzo łatwo wywrócić, o czym warto pamiętać pokonując ciasne i ostre zakręty z dużą prędkością. Trafiające na nasz rynek nowe Zetory mają skromniejsze wyposażenie podstawowe. Przednia oś nie napędowa nie jest resorowa, a błotniki przednich kół są z tworzywa. Również ramiona TUZ nie mają możliwości wysuwania.
Za ile zatem może kupić Zetora?
Najstarsze egzemplarze ciągników Zetor 6911 jakie udało mi się znaleźć na portalach ogłoszeniowych wyceniane były na 15–20 tys. zł. Jednak ciągniki te z racji wielu lat eksploatacji nie są w najlepszej kondycji.
Droższe są młodsze ciągniki. Za Zetora 7011 z 1984 roku sprzedający żądał 24 tys. zł. Traktor mimo 25 lat eksploatacji był w bardzo dobrym stanie technicznym. Do zakupu zachęcało nowe ogumienie na przedniej osi. Stan tylnych opon nie budził zastrzeżeń. Sprzedający doposażył także ciągnik we wspomaganie kierownicy. Taki sam model, z tego samego roku produkcji sprzedający wycenił na nico ponad 20 tys. zł. Kondycje traktora oceniono jako dobrą. Ciągnik nie miał wspomagania oraz amortyzowanej przedniej osi. Model Zetor 7045 z przednim napędem (1983 rok budowy) kosztował 28 tys. zł. Maszyna, jak zapewniał sprzedający była w dobrym stanie technicznym, jedynie ogumienie na tylnej osi kwalifikowało się do wymiany.
Sporą rozpiętość cenową mają ciągniki Zetor 7211 i pochodne. Egzemplarze w kiepskiej kondycji można kupić już od 22 tys. zł. Jeśli jednak ktoś szuka przysłowiowej igły, to traktory w niemal idealnym stanie wyceniane są na 30–38 tys. zł. I tak za model 7211 z 1986 roku sprzedający żądał 35,5 tys. zł. Traktor był w pełnym oryginale i jak zapewnił właściciel nie wymagał najmniejszego wkładu finansowego. Do zakupu zachęcał niewielki przebieg oraz nowe ogumienie na przedniej osi. Modele 3-cylindorwe (5211) oferowane są w porównywalnych cenach. Ciekawą ofertę stanowił Zetor 5211 z 1990 roku. Traktor od pierwszego właściciela miał oryginalny przebieg wynoszący niespełna 2,7 tys. motogodzin i był w idealnym stanie technicznym. Cena wywoływacza to 40 tys. zł. Znacznie droższe są modele z przednim napędem. Za Zetora 7245 z 1990 roku, w idealnym stanie technicznym, z oryginalnym ogumieniem w bardzo dobrym stanie rolnik żądał aż 57 tys. zł. Trzeba przyznać, że traktor wyglądał niemal jak nowy, z fabryki. Na 35 tys. zł wyceniono taki sam model. Traktor wyprodukowany w 1987 roku był w dobrej kondycji i według zapewnień sprzedającego nie wymagał wkładu finansowego. Jedynie opony na tylnej osi nie były w najlepszym stanie. Kolejny Zetor 7245 zmienił właściciela za 42,5 tys. zł. Traktor z 1988 roku był w bardzo dobrym stanie technicznym, a sprzedający zapewniał, że ciągnik jest gotowy do pracy. Do zakupu zachęcał niewielki przebieg wynoszący 4,5 tys. mth oraz oświetlenie robocze typu Led.
Mniejszy model Zetor 5245 sprowadzony z Norwegii wyceniono na 43 tys. zł. Stan techniczny ciągnika nie budził zastrzeżeń, jedynie ogumienie na przedniej osi kwalifikowało się do wymiany. Taki sam model z 1988 roku wyceniono na 36 tys. zł. Ciągnik był kupiony w Polsce i użytkowany przez jednego właściciela.
Modele Zetor 7711 wyceniane są przeważnie na 25–40 tys. zł zależnie od stanu technicznego. I tak za traktor z 1992 roku sprzedający żądał 40 tys. zł. Ciągnik miał szerokie ogumienie na przedniej osi, a na tylnej właściciel zamontował nowe opony w rozmiarze 34 cali. Do zakupu zachęcał oryginalny hydrostatyczny układ kierowniczy. Cztery lata starszy Zetor 7711 wystawiono za 28,5 tys. zł. Traktor był w dobrym stanie technicznym, a nowy właściciel musi w najbliższym czasie pomyśleć o wymianie tylnego ogumienia na nowe. Traktor nie miał amortyzacji przedniej osi. Za 38 tys. zł można było kupić model 7711 z 1990 roku. Traktor od pierwszego właściciela był w bardzo dobrym stanie technicznym i nie wymagał nakładów finansowych. Atutem zachęcającym do zakupu był komplet zaczepów oraz dodatkowe oświetlenie robocze z lampami Led.
Znacznie droższe są modele Zetor 7745. Za takie traktory z końca lat produkcji, w bardzo dobrym stanie technicznym trzeba zapłacić znacznie ponad 50 tys. zł. Na 49 tys. zł wyceniono model z 1991 roku. Traktor sprowadzony z Danii miał oryginalny przebieg 4,5 tys. mth. Maszyna była w bardzo dobrym stanie technicznym i według zapewnień pośrednika przygotowana do pracy. Za 34,5 tys. zł oferowany był model 7745 Turbo. Traktor wyprodukowano w 1990 roku. Jego stan wizualny nie zachęcał jednak do zakupu. Traktor wymagał prac blacharsko-lakierniczych. Atutem było nowe ogumienie na przedniej osi napędowej. Wydając 53 tys. zł można było kupić model 7745 z ładowaczem czołowym Trima. Traktor sprowadzono ze Skandynawii, a jego stan techniczny oceniono jako dobry. Ogumienie na obu osiach było w dobrej kondycji. Ciągnik miał hydrostatyczny układ kierowniczy.
Na co zwrócić uwagę kupując używanego Zetora?
Choć ciągniki Zetor to solidne i sprawdzone konstrukcje, jednak aby uniknąć niespodzianek, warto przed zakupem sprawdzić kilka newralgicznych podzespołów.
Przede wszystkim trzeba przyjrzeć się silnikowi i jego kondycji. Bolączką Zetorów było dość spore zużycie oleju podczas ciężkiej pracy. Oczywiście, trudno będzie to sprawdzić podczas oględzin traktora, ale modele, które zużywają sporo oleju silnikowego charakteryzują się wyciekami z odmy.
Warto więc po uruchomieniu i rozgrzaniu silnika sprawdzić, czy z przewodu nie kapie olej. Dodatkowo warto skontrolować jak silnik zapala, zwłaszcza na zimnym motorze. Jeśli pojawiają się problemy z rozruchem, może to świadczyć o nie najlepszym stanie pompy wtryskowej lub układu korbowo-tłokowego.
Kolejnym elementem, na który trzeba zwrócić uwagę jest wspomaganie układu kierowniczego, choć starsze modele nie zawsze mają takie wyposażenie. We wspomaganych układach kierowniczych często dochodziło do przecieków, co może być podstawą do negocjacji ceny. Dodatkowo warto ocenić siłę potrzebną do wykonania skrętu kół. Jeśli na postoju trudno wykonać pełen skręt kół, może to świadczyć o nie najlepszym stanie pompy zasilającej układ.
Sprawność układu wspomagania koniecznie należy sprawdzić w modelach z przednim napędem. W przypadku wszelkich niesprawności układu wspomagającego manewrowanie ciągnikiem jest bardzo trudne. Dlatego przy zakupie ciągnika z drugiej ręki warto poszukać egzemplarza wyposażonego w fabryczny, hydrostatyczny układ kierowniczy. Późniejsze zamontowanie nieoryginalnego orbitrolu wiąże się z kosztami ok. 2,4 tys. zł brutto.
W traktorach bez przedniego napędu trzeba także przyjrzeć się przedniemu ogumieniu. Przednia oś ma spory kąt pochylenia kół, co w połączeniu ze sporym skrętem powoduje szybkie zużywanie się przednich opon. W traktorach z przednią osią amortyzowaną warto skontrolować luzy. Choć ciągniki dają spory komfort, często dochodzi do zużycia się tulei w zwrotnicach, zwłaszcza jeśli poprzedni właściciel zaniedbywał regularne smarowanie.
Co jeszcze? Otóż ciągniki mają hydrauliczne sterowanie sprzęgłem i hamulcami. Warto więc sprawdzić, czy wysprzęglik, zwłaszcza sprzęgła nie nosi śladów przecieków, gdyż ewentualna nieszczelności mogą skutecznie zniszczyć sprzęgło, a jego naprawa wiąże się z koniecznością rozpołowienia ciągnika. Nie można zapomnieć także o kontroli hamulców, które również nie są najmocniejszą stroną czeskich ciągników.
Kolejnym punktem kontrolnym jest podnośnik hydrauliczny. Należy sprawdzić szczelność układu, najlepiej zawieszając na podnośniku ciężką maszynę. Warto także sprawdzić szczelność siłownika wspomagającego podnośnik.
W traktorach z napędem na 4 koła trzeba sprawdzić poprawność włączania przedniego mostu. pt
Fot. Konieczka, Pszonka, Twardowski
Przeczytaj również

Modele 6945 i pochodne nie oferowały takiego komfortu, jaki kojarzymy z późniejszymi wersjami małych Zetorów.

Wraz z wprowadzeniem modeli 7011 Zetor wykonał szereg modernizacji, np. hydrauliczne sterowanie sprzęgłem.

Najbardziej poszukiwane są modele 7211 i pochodne. Traktory z napędem na 4 koła są wiele warte.

Zetory 7711 to ciekawa konstrukcja. W traktorze zastosowano mocniejszy silnik i tarczowe hamulce.

Zetory 7711 to ciekawa konstrukcja. W traktorze zastosowano mocniejszy silnik i tarczowe hamulce.

Pierwsze modele popularnych Zetorów miały charakterystyczną maskę, zwaną potocznie trumną.

Silniki małych Zetorów to solidne i sprawdzone konstrukcje. Ceny części zamiennych nie przyprawiają o zawrót głowy.

Niektóre modele Zetorów miały 2 prędkości WOM. Przedni napęd włącza się dźwignią.

Mała tylna szyba modeli 7011. Nowsze egzemplarze mają przeprojektowaną kabinę z dużą uchylną szybą.

Pierwsze serie Zetorów nie miały wspomagania kierownicy. Na szczęście można je bez trudu założyć.

Fabryczne wspomaganie kierownicy często szwankowało. Dlatego chętnie poszukiwane są modele z hydrostatycznym układem kierowniczym.

Pierwsze modele małych Zetorów nie miały siłownika wspomagającego ramiona TUZ.

Wraz z pojawieniem się modeli 7011 zmieniono ulokowanie zbiornika paliwa, który znalazł się przy prawych schodach.

Wraz z pojawieniem się w ofercie modeli 7211 traktory wyposażane były w ruchome końcówki ramion TUZ, co ułatwiało podczepianie maszyn.

By ułatwić rozruch silnika w mroźne dni producent zastosował w bloku grzałkę podgrzewającą płyn chłodzący.

Po 1992 roku Zetor wprowadza do oferty kolejną generację ciągników ze zmienionym oznaczeniem numerycznym.