StoryEditor

Rynek drobiu i jaj przed Wielkanocą

16.04.2019., 07:04h
Produkcja drobiu przypomina jednak grę w totka. Przed kilku laty często zdarzało się, że niektóre rzuty, czyli wstawienia piskląt na fermę, przynosiły straty. W ostatnich miesiącach sytuacja jest coraz lepsza. Podobnie z jajami, choć w tym roku odbiorcy wyjątkowo długo czekają z zamawianiem większych dostaw przed Wielkanocą.

- Sytuacja na rynku jaj nie jest korzystna dla producentów, ceny są niskie. Po roku 2017 , kiedy to odnotowaliśmy bardzo wysokie ceny, to cały rok 2018 i I kwartał 2019 roku ceny są stabilne, ale niskie. Jaja sprzedają się teraz przed świętami dobrze, ale nie ma to żadnego odbicia w cenach. Nie ma w tym roku tzw. efektu sezonowego na rynku – mówi Jarosław Mormuł, prezes RSP Skrzypiec, która zajmuje się m. In. produkcją jaj oraz mięsa drobiowego.

Jego zdaniem to efekt nasycenia na rynku, który sprawia, że nawet wzmożony popyt nie jest w stanie wpłynąć na podaż jaj na rynku.

– Z przykrością muszę stwierdzić, że w dalszym ciągu mamy do czynienia z huśtawką, która trwa już od kilku, a może nawet kilkudziesięciu lat. Nie mat ej stabilności na rynku, której byśmy oczekiwali  Jest też problem Brexitu, który nie wiadomo w jaki sposób się rozwiąże, a Anglia jest największym odbiorcą naszych przetworów drobiowych i trzecim odbiorcą naszego drobiu rzeźnego. Jest to więc pokaźny rynek, a my jesteśmy największym producentem drobiu w Unii Europejskiej –  mówi Andrzej Sieradzki, przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj.

Jak informuje, obecnie ok 60% produkowanego w Polsce drobiu trafia na eksport.
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 13:21