Drugie ognisko ASF w Chinach! Wirus wymyka się spod kontroli

W Chinach wykryto drugie ognisko afrykańskiego pomoru świń. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski twierdzi, że problem zaczyna się wymykać światu spod kontroli.
Nowe ognisko jest zlokalizowane ponad 1000 kilometrów w linii prostej od pierwszego ogniska. Odległość między dwoma epidemiami wskazuje, że choroba może występować w wielu miejscach w kraju. Niepokojący jest również fakt, że ubojnia, w której wykryto ASF jest własnością grupy WH, największego na świecie producenta wieprzowiny (właścicielem.in. Smithfield Foods). Chińskie służby weterynaryjne apelują do hodowców o maksymalne zabezpieczanie swoich gospodarstw oraz restrykcyjne przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Problem globalny
Minister Jan Krzysztof Ardanowski od pierwszych dni urzędowania podkreśla, że problem z afrykańskim pomorem świń nie jest „polską specjalnością”, a z wirusem musi walczyć coraz więcej krajów nie tylko z Europy. - Problem afrykańskiego pomoru świń zaczyna się światu wymykać. Jest to choroba, która jest w wielu krajach. Działania muszą być ponadstandardowe, bo Chiny produkują ponad 700 mln sztuk trzody rocznie. Są największym producentem na świecie. Sprawa przestała być lokalna i regionalna. Już nie tylko Polska, ale także świat musi się z tym problemem zmierzyć – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.W Polsce do tej pory wykryto 195 ognisk afrykańskiego pomoru świń. Tylko w tym roku było ich 91. wk