StoryEditor

Afera zbożowa. Kobosko: Rząd wykonuje wiele fikcyjnych ruchów

W połowie kwietnia posłowie Polski 2050 złożyli wniosek do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w resorcie rolnictwa. Celem ma być sprawdzenie, co wydarzyło się z transportem zboża z Ukrainy. Poruszono również problem bezpieczeństwa żywnościowego, przede wszystkim w odniesieniu do wykrycia wysokiego stężenia substancji szkodliwych w ukraińskim zbożu m.in. na Węgrzech i Słowacji.
22.05.2023., 10:05h
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 16 maja 2023 r. wiceprzewodniczący Polski 2050, Michał Kobosko, oraz poseł Michał Suchoń poinformowali, o tym, że ich parta wystąpiła o przeprowadzenie kontroli nadzoru organów państwa do prezesa Narodowej Izby Kontroli w związku z importem zbóż i innych produktów rolnych pochodzących z Ukrainy.

Prezes NIK zapewnia, że przeprowadzi kontrole

– Pan prezes Marian Banaś zapewnił, że NIK przeprowadzi kontrolę, która wyjaśni wszelkie aspekty, których opinia publiczna w Polsce nie zna, bo są ukrywane przez rząd. Problem ze zbożem nie jest właściwie rozwiązany, oczekujemy od rządu realnych i zdecydowanych działań – mówił Michał Kobosko, pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050 Szymona Hołowni podczas briefingu sejmowego.

Jak zaznaczono podczas konferencji, sprawa dotycząca zboża z Ukrainy wybuchła już miesiąc temu i od tej pory nie wydarzyło się nic, co byłoby istotne dla polskich rolników i przemysłu.

— Widzimy, że rząd wykonuje bardzo wiele kroków fikcyjnych, które mają pokazywać aktywność, pokazywać działalność, jednak nic nie pozostało zrobione. Deklaracja nowego ministra rolnictwa Roberta Telusa, że on osobiście kładzie głowę, że to zboże, które zalega w polskich magazynach, zostanie wyeksportowane z Polski przed kolejnymi żniwami, nic nie dała, ponieważ nic takiego się nie dzieje. Dalej mamy jeden wielki bałagan i ukrywanie przez rząd odpowiedzialności w sprawie, która jest dla kraju jedną z najważniejszych – powiedział Kobosko.

Kontrola NIK – wyjaśni, co ukrywane jest przez Prawo i Sprawiedliwość

– Cieszymy się, że kilka dni temu otrzymaliśmy odpowiedź od pana prezesa Mariana Banasia, który uznał siłę naszych argumentów i uznał za zasadne przeprowadzenie szerokiej, systemowej kontroli działań administracji państwowej w sprawie dotyczącej importu i transferu zboża przez Polskę, a także w sprawie bezpieczeństwa naszej żywności. Na ręce przewodniczącej naszego koła parlamentarnego pani Pauliny Hennig-Kloski pan prezes skierował pismo, w którym przyznaje, że NIK bardzo poważnie zajmuje się tą sprawą i będzie się zajmował tą sprawą, i przeprowadzi taką kontrolę, która wyjaśni wszystkie aspekty, których opinia publiczna w Polsce nadal nie zna, bo są one ukrywane przez Prawo i Sprawiedliwość – przyznał Kobosko. Polska 2050 oczekuje zdecydowanych kroków.


Zobacz także: 40 proc. zboża od rolników zostało już sprzedane? Będzie pomoc dla małych punktów skupu


Politycy partii Polska 2050 domagają się także podjęcia działań przez rząd, aby zapobiec dalszemu pogłębianiu się kryzysu po tegorocznych zbiorach. 

– Dlaczego doszło do takiego skandalu? Dlaczego doszło do tak poważnego zaburzenia na naszym rynku rolniczym? Bardzo dziękujemy prezesowi Banasiowi za poważne pochylenie się nad tym tematem, ten temat nie znika i nie zniknie. Temat i problem nie jest rozwiązany, sprawa nie jest właściwie zaadresowana, chciałoby się powiedzieć przez polski rząd i przez ministerstwo rolnictwa. Oczekujemy zdecydowanych działań, zdecydowanych kroków wyjaśniających te sytuacje, do których już doszło i przede wszystkim informacji, jak nie doprowadzić do sytuacji, w której po tegorocznych zbiorach, ta sytuacja, z takimi cenami, z takimi kłopotami z odsprzedażą zboża miałaby się w Polsce ponownie pojawić – mówił Kobosko.

Czy firmy współpracujące z PiS-em zarobiły na imporcie zboża z Ukrainy?

– Czekamy na wyjaśnienie dotyczące firm, które na tym zarobiły. Media donosiły, że to są firmy powiązane z PiS-em. Oczekujemy zdecydowanego zaprzeczenia, bądź też potwierdzenia tej informacji. Miesiąc temu apelowaliśmy o to i do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Pytanie, jaka jest prawda? Chyba wszyscy obywatele już dziś widzą, że rząd PiS kluczy, zmienia zdanie i unika odpowiedzi, to oznacza, że polityczną odpowiedzialność ponosi rząd PiS i nie wystarczy głowa premiera Telusa, bo to jest potężne uderzenie w polskich rolników, w polską wieś i w polskich konsumentów – oznajmił poseł Suchoń.

Zboże techniczne, a bezpieczeństwo żywnościowe

Bezpieczeństwo żywnościowe jest ważnym aspektem w aferze zbożowej. Społeczeństwo ma prawo obawiać się, czy pieczywo które jest przez nich spożywane, nie jest wyrobione ze szkodliwego zboża technicznego. 

– W piśmie do NIK podnosiliśmy również kwestię bezpieczeństwa żywnościowego i to jest niezwykle ważny aspekt tej sprawy, ponieważ chodzi o zdrowie i życie obywateli. Przypomnę, że w innych państwach, takich jak Słowacja czy Węgry, przebadano importowane zboże z Ukrainy i tam wykryto potężne, przekraczające normy stężenia substancji szkodliwych. W związku z tym domagamy się bardzo jasnej odpowiedzi, gdzie trafiło to zboże i czy prawdą jest, że Polacy jedzą dzisiaj chleb i inne artykuły spożywcze, które zawierają skażone zboże. Ta odpowiedź jest niezwykle ważna z punktu widzenia zdrowotnego i z punktu widzenia bezpieczeństwa żywnościowego Polek i Polaków. Bardzo cieszymy się, że NIK podzieliła te zastrzeżenia Polski 2050. Oczekujemy, że ta kontrola zostanie przeprowadzona niezwykle szybko i sprawnie, tak żeby pokazać, gdzie są luki w systemie, który już dzisiaj należy załatać. Bezpieczeństwo i zdrowie obywateli jest najwyższym wyzwaniem władz państwowych i oczekujemy, że podejmowane działania zawsze im sprostają – zapowiedział poseł Suchoń.


Czytaj także: Dopłaty do nawozów 2023: Co z rolnikami, którzy nawozy kupili po 31 marca?

Działania PiS-u nie przynoszą pożądanych efektów 

– PiS nie rozwiązuje problemów, PiS tworzy nowe problemy. W tej chwili każą nam się zastanawiać nad tym, jak cudownie będzie, jeżeli podniosą kwotę z 500 plus do 800 plus, a tymczasem absolutnie nierozwiązany kryzys z importem zboża, kryzys z dostępem czy brakiem dostępu Polski do Krajowego Planu Odbudowy, tych miliardów zł na KPO i cały czas chaos w Trybunale Konstytucyjnym. Bałagan, afera i skandal związany z rosyjską rakietą pod Bydgoszczą, gdzie wszyscy winią siebie nawzajem, a nie ma żadnych odpowiedzialnych – to jest dzisiejszych obraz rządów PIS-u. Nie dajcie się zwieść pseudowyborczym obietnicom, które się pojawiły w ostatni weekend. My zwracamy uwagę na realne problemy, które są, a które PiS usiłuje zamieść pod dywan – apelował Kobosko.

W Rzeszowie trwa śledztwo w sprawie zboża z Ukrainy

Jak poinformował Dziennik Gazeta Prawna, Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zajmuje się obecnie 7 postępowaniami, które są prowadzone w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości polskich producentów pasz i artykułów spożywczych "poprzez wprowadzenie ich w błąd co do kraju pochodzenia zboża oraz zatajenia, że zostało ono sprowadzone z Ukrainy jako tzw. zboże techniczne", o czym poinformowała prokurator Biernat-Łożańska.

NIK potwierdza, że kontrola będzie przeprowadzona

Zgłoszenie przez partię Polska 2050 wniosku o przeprowadzenie kontroli potwierdził rzecznik prasowy NIK, Łukasz Pawelski.

– Departament Rolnictwa podejmie się przeprowadzenia kontroli dotyczącej procederu handlu importowanym zbożem z Ukrainy na terenie Polski – powiedział Pawelski.

na podst. Justyna Czupryniak tygodnik-rolniczy.pl
fot. envato.elements
Justyna Czupryniak
Autor Artykułu:Justyna Czupryniak
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 09:59