Biopaliwa ciągną rzepak

Rosnące ceny paliw postępują równolegle do podwyżek cen innych surowców energetycznych. W ślad za nimi idzie także rzepak wykorzystywany do produkcji biopaliw.
Ceny ropy naftowej w Europie osiągnęły najwyższy poziom od trzech lat, a cena ropy w USA osiągnęła szczyt od 2014 r. po tym, jak grupa producentów OPEC ogłosiła, że nie zwiększy wydobycia ropy. W czwartek cena baryłki na rynku europejskim przebiła nawet 83 dolary. Obecnie ropa Brent kosztuje 83,03 dolarów za baryłkę, a ropa WTI 79,47 USD/baryłkę. W skali miesiąca wzrost jest o aż o 15%, a w skali roku ropa drożeje dwukrotnie, ponieważ wzrost na rynku energii zwiększył popyt na biopaliwa. Podrożał także diesel, który kosztując 716,13 USD/t osiąga ceny najwyższe od października 2018 roku.
Analitycy Strategie Grains w swoim październikowym raporcie o 100 tys. t podwyższyli prognozę zbiorów rzepaku w UE na bieżący sezon – do 17,03 mln t. Unia tym samym zbierze więcej rzepaku niż w sezonie ubiegłym, kiedy to zbiory wyniosły 16,61 mln t.
Niestety słaba podaż rzepaku na światowych rynkach nie pozwala na wystarczający import rzepaku do Europy. Przez pierwsze 14 tygodni bieżącego sezonu Unia zaimportowała tylko 1,09 mln t, podczas, gdy w tym samym okresie ubiegłego roku było to 1,67 mln t.
Dlatego ceny rzepaku na europejskich giełdach w dalszym ciągu idą do góry. Na paryskiej giełdzie Matif rzepak w tym tygodniu przebił kolejną granicę 650 euro/t i szybko zaczął kierować się ku 670 euro/t. W czwartek (7.10.2021 r.) na zamknięciu giełdy listopadowe kontrakty, rosnąc o kolejne 5 euro w ciągu jednego dnia, kosztują już 676,25 euro/t. Kontrakty lutowe, na bazie których zaczynają już swoje cenniki budować niektórzy przetwórcy, kosztują 666 euro/t. Wzrosty cen w kraju hamowane są przez umacniająca się do 4,58 złotych za euro krajową walutę.
Firmy handlowe w większości mówią pas i odchodzą od uczestnictwa w tak szalonym rynku. Ci jednak, którzy choć w miarę chcą być na bieżąco, kupują rzepak po 2800–3000 zł/t.
U przetwórców ceny przekraczają już 3000 zł/t, ale jak mówią przedstawiciele odpowiadający za zaopatrzenie podaż jest niewielka. – Podaż jest bardzo słaba, ale zawsze coś tam się kupi, bo rolnicy albo potrzebują gotówki, albo miejsca w magazynach – mówi handlowiec z firmy przetwórczej.
Zlokalizowane w kraju zakłady tłuszczowe w czwartkowe popołudnie proponowali:
- ZT Kruszwica dostawy na październik – 3050 zł/t
Brzeg dostawy na listopad – 3050 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy na listopad – 3040 zł/t
Czernin dostawy na listopad – 3040 zł/t
- Komagra Tychy dostawy bieżące – 2990 zł/t
Kosów Lacki dostawy bieżące – 2980 zł/t
- Viterra Bodaczów dostawy na październik – 3040 zł/t
- Bestoil Lasocice dostawy bieżące – 2850 zł/t
Juliusz Urban Fot. archiwum taP