Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Newsletter rynkowy>Ceny rzepaku>

Rynek rzepaku: na pomysłowość przetwórców zawsze można liczyć

Obrazek

Rzepak dalej spada na Matifie, na kontrakcie majowym cena zaczyna być już poniżej 400 euro/t. Analitycy rynkowi przyczyn upatrują w koronawirusie z Chin i spadku cen oleju palmowego. Korzystają na tym, te firmy przetwórcze, które wcześniej mocno pokryły swoje potrzeby surowcowe.

dr Juliusz Urban31 stycznia 2020, 11:37

Na wczorajszym zamknięciu na Matifie rzepak na luty kosztował  395,5 euro/t, a na maj 397,50 euro/t. Dziś giełda startuje od kolejnych spadków. Luty dzisiaj już pożegnamy, rynki powinny stać się bardziej przewidywalne, chociaż obecnie większość analityków skupia się na efekcie śmiertelnego wirusa z Chin i ograniczeniach popytu za jego przyczyną. Ceny oleistych bardzo źle reagują na brak określenia się Chin w stosunku do zakupów amerykańskiej soi, a przecież Chińczycy mają teraz ważniejszy problem z koronawirusem, rozprzestrzeniającym się w zastraszającym tempie. Dodatkowo bardzo duże spadki cen notuje się na rynku oleju palmowego, którego jeszcze niedawne wzrosty wspierały cały rynek oleistych. Tylko w jednym dniu (28.01.2020 r.) ceny „palmy” na giełdzie w Kuala Lumpur spadły o 70,62 USD/t tj. aż o 10%, do poziomu 660,54 USD/t, co jest najniższym poziomem do listopada 2019 r. Ten spadek był największym jednodniowym załamaniem cen od 12 lat.

Obecnie indyjscy importerzy „palmy” niemal całkowicie zaprzestali zakupu produktów w Malezji, przechodząc do Indonezji. Według szacunków podanych przez Reutersa, całkowita wielkość malezyjskich dostaw oleju palmowego do Indii w styczniu wyniosła jedynie 70 tysięcy ton, czyli spadła o ponad 3,5 razy w porównaniu ze styczniem 2019 (254 tys. t). Ograniczenia dotyczące importu oleju palmowego z Malezji zostały nałożone przez władze indyjskie po skandalu dyplomatycznym między krajami pod koniec 2019 r. W lutym oczekuje się, że import spadnie jedynie do 10 tysięcy ton.

Złotówka mocno się osłabiła w tym tygodniu do poziomu 4,29 zł/euro, co hamuje nieco jeszcze większe obniżki cen w krajowym skupie.

Ceny poszły w dół. Zmniejsza się znacznie grono kupujących. Przy tak dużych różnicach tygodniowych handel rzepakiem staje się zajęciem dla handlowych pasjonatów. Aktualnie w skupach z rzepak płaci się od 1550 do maksymalnie 1650 zł/t płacone w marcu.

Przetwórcy w Polsce poobniżali ceny, niektórzy występują z absurdalnymi wręcz propozycjami obniżek dochodzących do 100 zł/t w ciągu tygodnia. Niektórzy z nich swoje ceny dostaw na kwiecień/maj obliczają już na bazie notowań Matifu na sierpień, a więc rzepaku z nowych zbiorów, które są o 16 euro niższe. Na pomysłowość zaopatrzeniowców zawsze można liczyć.
Jak widać dobre samopoczucie największych przetwórców związane z dobrym pokryciem surowcowym lub zwyczajnym rynkowym blefem, w czasie, gdy i tak nie kupuje się zbyt wiele może przybierać nawet takie rozmiary. Nawet ci, którzy od dawna nie dotykali się do swych cenników, zdecydowali się obniżyć cenę skupu o 20 zł/t.

Zakłady Tłuszczowe kupują rzepak z dostawami na marzec/kwiecień w poniższych cenach:

  • ZT Kruszwica dostawy na kwiecień             – 1605 zł/t               
  • ADM Szamotuły  dostawy marzec                 – 1660 zł/t 

                                 Czernin kwiecień               – 1635 zł/t

  • Komagra Tychy na marzec                            – 1680 zł/t

                           Kosów Lacki na kwiecień       – 1670 zł/t

  • Glencore Bodaczów na marzec                      – 1640 zł/t

 

  • Bestoil Lasocice na bieżąco                           – 1580 zł/t 


Według analityków z Oilworld, w pierwszej połowie roku gospodarczego 2019/20 kraje UE zwiększyły import nasion rzepaku - o 50% rocznie, do 3,8 mln ton,

Importowany rzepak pochodził głównie z Ukrainy –  2,8 miliona ton, o 0,9 miliona ton więcej niż w poprzednim sezonie, oraz z Kanady – 0,8 mln ton, w porównaniu do 0,17 mln ton w pierwszej połowie sezonu 2018/19.

Na koniec roku gospodarczego 2019/20 zapasy nasion oleistych w krajach UE szacuje się tylko na 0,98 miliona ton, w porównaniu z 2,1 miliona ton na koniec ubiegłego sezonu.

Krajowi przetwórcy proponują także ceny zakupu rzepaku na nowe zbiory na poziomie 1600–1630 zł/t za dostawy w lipcu/sierpniu 2020 r. Już przedstawiony stan zapasów końcowych powoduje, że obecnie warto się powstrzymać z decyzjami, zwłaszcza, że pogoda może jeszcze nie raz spłatać figle. Dodatkowo dochodzą nas słuchy, że największa firma przetwórcza w Polsce zamierza zmienić bazę zaolejenia w kontraktach standardowych na 42%, poniżej będą potrącenia.

Ceny rzepaku we wszystkich punktach skupu sprawdzisz tutaj


Sprawdź też najnowsze notowanie cen zbóż.

Juliusz Urban    Fot. Czubiński




Picture of the author
Autor Artykułu:dr Juliusz Urban
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)