Rynek zbóż: znowu kiepskie wieści

Ci zatem rolnicy, którzy jeszcze nie sprzedali zboża nerwowo spoglądają na cenniki w swoich punktach handlowych. A realia są takie, że zboża nie drożeją. Wręcz przeciwnie: bez problemu doszukamy się obniżek i choć wciąż nie są one duże to jednak systematyczne.

W ostatnich dniach śnieg przykrył większość kraju i obawy o możliwe wymarznięcie, szczególnie słabiej rozwiniętych ozimin, nieco zmalały. Dziś jednak mamy odwilż (temperatura w Wielkopolsce 8°C), a możliwe ponowne mrozy mogą kolejny raz zagrozić roślinom, tym mocniej w przypadku braku śniegu.

Dzisiejsza sonda cenowa pokazała ruchy cenowe w dół m.in. w pszenicy konsumpcyjnej i paszowej. Pierwsza z nich jest dziś tańsza w stosunku do poprzedniego tygodnia o 5–30 zł/t (największa obniżka zanotowana w woj. dolnośląskie). Pszenica paszowa potaniała o 10–40 zł/t, a największa obniżka miała miejsce w woj. wielkopolskim. Obniżki dotknęły też pszenżyta. W jego przypadku ceny zmalały o 10–20 zł/t. Jęczmień w większości przypadków utrzymał cenę sprzed tygodnia, jednak i jego dotknęły obniżki: 10–30 zł/t.

Już w tylko czterech punktach sprawdzanych przez nas nadal skupują kukurydzę mokrą. Jej cena to 365–420 zł/t netto. Najtaniej jest w woj. lubuskim, najdrożej w opolskim. Kukurydza sucha trzyma cenę sprzed tygodnia, a w dwóch przypadkach nawet podrożała o 10 zł/t – w woj. dolnośląskim i mazowieckim (firmy paszowe).

Na Wschodzie też spadł śnieg

Zbożowi giganci – Rosja i Ukraina w ostatnim czasie mieli podobną jak u nas pogodę. Także i u nich istniały obawy o przezimowanie zbóż, przede wszystkim pszenicy. Śnieg dotarł także do nich i jak podaje Amerykański Departament rolnictwa w głównych regionach uprawy pszenicy (centralnym i w tzw. regionie Wołgi) pokrywa śnieżna ma 5–10 cm co oznacza, że rośliny są dobrze zabezpieczone przed mrozem. Jeśli taka sytuacja się utrzyma, to można prognozować, że plony przynajmniej z powodu niskich temperatur nie będą zagrożone. To zaś może oznaczać, że Rosja utrzyma się w początku stawki jeśli chodzi o eksporterów zbóż. To niekoniecznie dobrze wróży cenom na przyszłość.

Co na giełdach?

Ceną giełdową surowców rządzą m.in. kursy walut oraz różnice poziomów cen poszczególnych surowców z tej samej grupy, np. pszenicy i kukurydzy. Teraz właśnie możemy coś takiego obserwować. Amerykańska waluta osłabiła się w stosunku do euro (dziś za dolara płacą 1,24 euro), a to oznacza podwyżkę cen pszenicy na amerykańskiej giełdzie. Wczoraj był to wzrost o 2,73% w stosunku do wtorku, tj. 23 stycznia. Cena wczorajsza kontraktu marcowego wyniosła 159 $/t. Ten wzrost wpłynął na podwyżkę ceny kontraktu marcowego na kukurydzę (o 1,49%). Wczoraj wyceniono go na 140 $/t.

Na giełdzie Euronext wczoraj pszenica w kontrakcie marcowym także podrożała, choć sporo mniej niż za oceanem, bo tylko o 0,64% (w porównaniu do ceny z 23 stycznia). Jej cena ostatecznie ustaliła się na poziomie 156,5 euro/t. Kukurydza natomiast w takim samym kontrakcie nie zmieniła swojej ceny i na wczorajszym zamknięciu sesji kosztowała 151,75 euro/t.

Średnie ceny zbóż z dzisiejszej sondy:

• pszenica konsumpcyjna – 647 zł/t,
• pszenica paszowa – 629 zł/t,
• żyto konsumpcyjne – 547 zł/t,
• pszenżyto – 575 zł/t,
• jęczmień – 612 zł/t,
• kukurydza sucha – 594 zł/t,
• kukurydza mokra – 378 zł/t.

Aktualne ceny zbóż w swoim regionie sprawdzisz tutaj.

jd, fot. Sierszeńska