StoryEditor

Beneficjent z dilerem na sądowej wokandzie

Umowa o bezpłatnym wypełnianiu wniosku o agencyjne wsparcie na zakup sprzętu zawarta z dilerem to doskonały chwyt marketingowy tylko dla jednej jej strony. Rolnik może stracić tu więcej, w przeciwieństwie do handlowca.
21.03.2018., 14:03h
Kilkanaście lat bardzo owocnej i obustronnie korzystnej współpracy pomiędzy solidnym producentem mleka a uznaną na rynku firmą zaopatrującą gospodarstwa w sprzęt i wyposażenie wzięło w łeb. Spór o przysłowiową pietruszkę, bo o bagatela, zaledwie kilka tysięcy zł, zakończył się w sądzie, czego żałują dzisiaj chyba obydwie strony.

Górę wzięły ludzkie ambicje, zwyczajne nerwy, a przede wszystkim wzajemne niezrozumienie się stron sporu. Tak naprawdę jednak obiektywną przyczyną waśni, a błędem rolnika, było zbyt pochopne jego zobowiązanie się umową o wypełnieniu wniosku o agencyjne wsparcie przed firmą handlującą sprzętem. W ten sposób związał się tylko z jej ofertą sprzętu, ryzykując jedynie karą umowną, co prawda, niską, ale stracił w ten sposób swobodę wyboru z całej palety maszyn dostępnych na rynku.

Współpraca od lat


Zbigniew Zając z Odechowa w gminie Skaryszew (woj. świętokrzyskie) prowadzi 25-hektarowe gospodarstwo, wyspecjalizowane w produkcji mleka od 30 krów. Współpracę z firmą, z którą później się skonfliktował, nawiązał jeszcze w 2004 r. Wtedy pojawił się u niego przedstawiciel firmy Techmlek ...
Pozostało 91% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Andrzej Sawa
Autor Artykułu:Andrzej Sawa
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 04:33