Dziki zredukują tylko miejscowi myśliwi
Walka z afrykańskim pomorem trwa. Specjalnie dla Was rozmawiamy z Dominiką Kmet - powiatowym lekarzem weterynarii w Rawiczu o planach łowieckich i odstrzale sanitarnym.
Taka ekipa byłaby jak najbardziej zasadna, gdyby wywodziła się tego regionu, w którym miałaby polować. Stworzenie ekipy, która przeszłaby cały kraj, moim zdaniem się nie sprawdzi. Z tego względu, że nie będą znali specyfiki terenu i bytowania na nim dzików.
Czyli lepsza byłaby współpraca z lokalnymi myśliwymi?
Tak jest. Problem jest też, kiedy na danym obszarze polują koła łowieckie „z Warszawy”. Te ekipy też nie znają dobrze terenu i nie potrafią porozumieć się z rolnikami, jak to ma miejsce z lokalnymi myśliwymi.
Co się dzieje, jeżeli koło łowieckie nie wykona planu sanitarnego?
Wtedy zwracam się do nich o książkę wejść do łowiska. Mogę tym samym sprawdzić, kto i ile razy wychodził i czy było to w ramach odstrzału sanitarnego. Sprawdzam też, czy były to regularne wyjścia i dzięki temu wiem, czy myśliwi zrobili wszystko, żeby zredukować populację dzików. Sprawdzamy bioasekurację na łowisku. Na podstawie tych danych mogę napisać negatywną opinię i nałożyć karę pieniężną na koło.
Jakiej wielkości są to kary?
Możemy nałożyć karę pieniężną w wysokości od 0,25 do 1,3 kwoty przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający, ogłaszanej przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego zgodnie z art. 85aa ust. 1 pkt 17 (ustawa z 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt) lub zgodnie z wyżej wymienioną ustawą art. 47b ust. 2 złożyć wniosek o wypowiedzenie umowy dzierżawy obwodu.
Jak rolnicy mogą zmuszać myśliwych do polowań? Czy lekarz powiatowy może tu pomóc?
Jeżeli istnieje taka konieczność, powiatowy lekarz weterynarii może sam ustanowić odstrzał sanitarny dodatkowo obok odstrzału nakazanego rozporządzeniem wojewody. Pamiętać tylko należy, że wtedy myśliwi mogą prowadzić 3 odstrzały równolegle, odstrzał planowy i dwa nakazane sanitarne i to może być też duże obciążenie.
Co się dzieje dziś z dzikami pochodzącymi z odstrzału sanitarnego? Czy one wciąż jeszcze lądują w chłodniach i czekają na zbadanie?
Tak jest. Cały czas. Nie możemy zrezygnować z badania dzików, ponieważ to jest monitoring choroby zakaźnej. Dzik z odstrzału sanitarnego może być przekazany myśliwemu na użytek własny lub do utylizacji. O tym decyduje myśliwy.
Podczas naszego Forum Rolników i Agrobiznesu w listopadzie zeszłego roku zastępca głównego lekarza weterynarii, dr Krzysztof Jażdżewski zapowiadał, że po pobraniu próbek dziki te będą mogły trafiać prosto do utylizacji. Dlaczego tak się nie dzieje?
Faktycznie przewidziany jest taki program i prawdopodobnie wejdzie on w życie dopiero w marcu, a obowiązywać będzie od stycznia tego roku. Dziś nie mogę zastosować takiej procedury, bo nie mam stosownych przepisów prawnych.
Znaczy prawo zadziała wstecz?
Na to wygląda.
Dziękuję za rozmowę
Anna Kurek