Wschód płonie od ASF, a oficjalnie są białe plamy
– Cały Wschód niemal płonie od ognisk ASF, watahy idą do nas , bo uprawiamy kukurydzę. Ostatnio wykryto 108. ognisko wirusa w okolicach Parczewa. Budowa ogrodzenia na Bugu jest niezbędna – oznajmił delegatom Walnego Zgromadzenia Lubelskiej Izby Rolniczej dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – PIB w Puławach prof. Krzysztof Niemczyk.

Jako wielkie zagrożenie naukowiec uważa masowy napływ tamtejszej siły roboczej do Polski, ponieważ wwozi ona do nas swój prowiant w postaci ulubionego przysmaku ze Wschodu, czyli „sała”. W Mołdawii pojawiły się przypadki ASF właśnie od ukraińskich przybyszów, podobnie w okolicach czeskiej Żiliny, gdzie miejscowy szpital, graniczący z lasem, zatrudnił ukraińskie pielęgniarki. Wirus z resztek żywności przeszedł na dziki.
– Sami Czesi przyznali się, że po ujawnieniu się choroby u dzików przez dwa tygodnie tamtejsze służby specjalne (snajperzy) bez litości strzelały do watah. Teraz mają zakaz takiego odstrzału – mówił Niemczyk. W Rumunii odkryto cztery ogniska choroby. Niemal cała Pribałtyka jest zarażona. Oficjalnie zdecydowanej większości swoich ognisk na mapach nie podaje Ukraina, podobnie Rosja, Białoruś zaś oficjalnie podaje białe mapy, że nie ma wcale wirusa. Jej służby upierają się, że nie mają u siebie choroby – obawiają się, że gdyby się do niej przyznali, Rosja wstrzymałaby od nich import wieprzowiny.
– To niemożliwe, że w okolicach Warszawy dziki były nośnikiem wirusa. Z pewnością był nim człowiek. Zakładamy dwie możliwości: albo byli to pracujący u nas Ukraińcy lub Białorusini, którzy wyrzucili resztki jedzenia, albo był to stołeczny myśliwy, który wcześniej polował na Podlasiu – uznał lekarz. as
Przeczytaj również
Walne Zgromadzenie Lubelskiej Izby Rolniczej z udziałem prof. Krzysztofa Niemczyka.
Walne Zgromadzenie Lubelskiej Izby Rolniczej z udziałem prof. Krzysztofa Niemczyka.
Walne Zgromadzenie Lubelskiej Izby Rolniczej z udziałem prof. Krzysztofa Niemczyka.
Walne Zgromadzenie Lubelskiej Izby Rolniczej z udziałem prof. Krzysztofa Niemczyka.