UE rozważa dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny
Komisja Europejska nie wyklucza wprowadzenia dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny. Taką informację podał wczoraj unijny komisarz rolny, Janusz Wojciechowski, po zakończeniu nieformalnej wideokonferencji ministrów rolnictwa UE.
Zdaniem Wojciechowskiego, wiele krajów członkowskich apeluje o wsparcie trudnej sytuacji na unijnym rynku wieprzowiny. Jednak komisarz ds. Rolnictwa ostrzegł, że należy rozważyć konsekwencje takich działań. Jak podkreślił, władze UE od dawna rozważają interwencję na rynku świń, ale obawiają się, że zapasy zgromadzone dzięki dotacjom rządowym utrudnią rynkowi odbudowę po zakończeniu kryzysu.
– UE była w stanie zwiększyć eksport wieprzowiny z krajów trzecich od stycznia do grudnia 2020 r. z 3,5 mln ton do 5 mln ton w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Występowanie afrykańskiego pomoru świń u dzików w Niemczech i wynikający z tego zakaz importu niemieckiej wieprzowiny do Chin pogrążył europejski rynek w głębokim kryzysie – powiedział komisarz UE ds. rolnictwa.
Biorąc to pod uwagę wspomniał o problemie strukturalnym spowodowanym niekiedy bardzo dużą koncentracją hodowli trzody chlewnej w poszczególnych państwach członkowskich. Jako przykład Polak podał Rumunię, gdzie hodowca trzody chlewnej posiada średnio cztery świnie, oraz Danię, w której stado liczy średnio 3700 sztuk. Jego zdaniem, w takiej sytuacji nie jest łatwo znaleźć sprawiedliwe dla wszystkich rozwiązanie.
Źródło: agrarheute.com
– UE była w stanie zwiększyć eksport wieprzowiny z krajów trzecich od stycznia do grudnia 2020 r. z 3,5 mln ton do 5 mln ton w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Występowanie afrykańskiego pomoru świń u dzików w Niemczech i wynikający z tego zakaz importu niemieckiej wieprzowiny do Chin pogrążył europejski rynek w głębokim kryzysie – powiedział komisarz UE ds. rolnictwa.
Biorąc to pod uwagę wspomniał o problemie strukturalnym spowodowanym niekiedy bardzo dużą koncentracją hodowli trzody chlewnej w poszczególnych państwach członkowskich. Jako przykład Polak podał Rumunię, gdzie hodowca trzody chlewnej posiada średnio cztery świnie, oraz Danię, w której stado liczy średnio 3700 sztuk. Jego zdaniem, w takiej sytuacji nie jest łatwo znaleźć sprawiedliwe dla wszystkich rozwiązanie.
Źródło: agrarheute.com
Przeczytaj również
dopłaty do przechowywaniaJanusz WojciechowskiKomisarz UE ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsirynek wieprzowiny
