Faresin produkuje coraz więcej ładowarek

Zarząd firmy Faresin zakłada, że w ciągu najbliższych trzech lat produkcja ładowarek teleskopowych wzrośnie o 100% i wynosić będzie 1000 maszyn rocznie. Sprzęt z wysuwanym teleskopem znajduje co roku coraz więcej odbiorców wśród rolników. Dlatego Faresin skupia się wyłącznie na ładowarkach dla rolnictwa o wysokości unoszenia od 6 do 11 mi udźwigu od 2,5 do 7 ton.
Najmniejsza seria ładowarek Small obejmuje jeden model 6.26. Wyróżnia go bardzo szeroki kat wychylenia ramki mocowania osprzętu 155 stopni. Dzięki temu maszyna zapewnia sprawną pracę z osprzętem różnych producentów. Ładowarka ma kompaktowe wymiary co pretenduje ją do pracy w sianych, zwłaszcza starszych pomieszczeniach. Model 6.26 zmieści się w drzwiach o wymiarach 1,9 x 1,9 m.
Nieco większa seria ładowarek Compact obejmuje dwa modele 7.30 i 9.30. Maszyny w zależności od wersji mogą mieć zębatą pompę hydrauliczną o wydatku 120 l/min (wersja Classic) lub tłoczkową z układem LS o wydatku 152 l/min (wersja HLS i VPS). Ładowarki z tej serii można wyposażyć za dopłatą w tylny TUZ i WOM.
Najliczniejsza seria to Middle, która obejmuje aż 6 modeli o wysokości unoszenia od 7 do 11 i udźwigu os 3 do 4,5 t. Tutaj można zamontować także pompę 120 l/min (Classic), 152 l/min (HLS) i 180 l/min w wersji VPSe. Middle to maszyny z wytrzymałym teleskopem, którego zewnętrzna część jest taka sama w modelach o wysokości unoszenia 7 i 11 m.
Seria Heavy Duty obejmuje 4 modele o wysokości unoszenia od 9 do 11 m i udźwigu od 4 do 7 t. To wydajne ładowarki do dużych gospodarstw, a także przedsiębiorstw zajmujących się produkcją bioenergii. Największa seria Big obejmuje 3 modele, które wyposażone w rozkładane stopy podporowe stabilizujące ładowarkę podczas unoszenia ładunków na dużą wysokość. 
Rodzinna fabryka Faresin produkuje obecnie co roku ok. 500 ładowarek, 120 samojezdnych wozów paszowych i ok. 400 wozów zaczepianych. W ostatnich latach rośnie produkcja ładowarek i samojezdnych wozów kosztem maszyn zaczepianych.
W produkcji maszyn Faresin stawia na jak największy udział komponentów wytworzonych samodzielnie. Przykładowo wszystkie wiązki elektryczne do ładowarek teleskopowych produkowane są w rodzimej fabryce. Umożliwia to nowoczesna w pełni automatyczna maszyna, która tnie na odpowiednią długość przewody elektryczne i znakuje je. Dzięki wyraźnym oznaczeniom można szybko identyfikować, który przewód w wiązce odpowiada za przekazywanie sygnałów z danego podzespołu. Faresin zdecydował się przed kilku laty na produkcję wiązek elektrycznych we własnym zakresie, ponieważ wcześniej gdy wiązki dostarczały firmy kooperujące ok. 60% awarii zgłaszanych na gwarancji dotyczyło problemów z elektryką i elektronika. Na linii montażowej znajduje się specjalne stanowisko testowe do zmontowanych kabin, co ułatwia wczesne wykrycie problemów z elektroniką.
To co wyróżnia fabrykę Faresin to stanowisko do testowania gotowych, zmontowanych wysięgników teleskopowych na specjalnym stanowisku. Dzięki temu wszystkie funkcje teleskopu sprawdzane są jeszcze przed zamontowaniem gotowego elementu do maszyny.
W hali Fabryki Faresin na jednej ze ścian zamontowany jest dużych rozmiarów robot spawalniczy. Składa się on z dwóch jednostek spawających i sześciu stanowisk. Robot spawa m.in. ramy ładowarek. Na innym specjalnym stawisku wykonywany są otwory w zespawanych już elementach wysięgnika ładowarki.
Faresin zapowiada, że niedługo na targach Eima zaprezentuje nową ładowarkę z nowoczesnym układem napędowym. Będąc w fabryce inżynierowie Faresin nie chcieli uchylić rąbka tajemnicy czy będzie to napęd hybrydowy czy elektryczny. Z tą informacją musimy poczekać do 7 listopada br.
Kolejna nowość, nad którą pracują inżynierowie Faresin to mała ładowarka teleskopowa o szerokości ok. 1,4 m.