Będzie państwowe nabrzeże portowe do przeładunku zbóż?
W Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PIB w Radzikowie odbyła się kolejna już konferencja na temat sytuacji na rynku zbóż z uwzględnieniem międzynarodowych uwarunkowań. Minister Ardanowski zapowiedział zmiany, które mają niebawem nastąpić…
Tym razem tematyka spotkania dotyczyła międzynarodowych uwarunkowań, które mają wpływ na polski rynek zbóż. Na spotkanie przybyli rolnicy, doradcy rolniczy oraz eksperci w branży zbożowej z UE, ale również Stanów Zjednoczonych. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a na konferencji pojawił się Jan Krzysztof Ardanowski.
– Obserwujemy zjawisko globalizacji, także w rolnictwie. Nie ma znaczenia gdzie znajduje się producent, sprawność logistyczna i transport jest na wysokim poziomie, trwa znacznie krócej niż kiedyś, a produkt trafia w dowolne miejsce na świecie – mówił minister Ardanowski.
Według szefa resortu rolnictwa jedną z najważniejszych zmian, która wpływa na rynek zbóż, jest fakt, iż kraje, które kiedyś w produkcji zbóż nie zajmowały wysokich pozycji na liście producentów światowych teraz się nimi stają, wchodząc na inne rynki z łatwością. Przykładem jest Rosja, która stała się 2 co do wielkości eksporterem zboża na świecie. Z kolei na Ukrainie nieużytki zostały silnie zagospodarowane, a gospodarstwa zostały zmechanizowane, częściowo wykupione przez zagraniczny kapitał.
Problem stanowią ogromne ilości zbóż zalewających polskie magazyny pochodzące właśnie z Ukrainy. Dlaczego? Jesteśmy krajem graniczącym z Ukrainą, cła są niskie, koszty produkcji i transportu również, a więc ceny zbóż stają się konkurencyjne z naszymi, a więc wiele polskich firm (także paszowych) sprowadza ukraińskie zboże, bo jest tańsze, ale czy lepsze… (dla wielu osób jest wątpliwej jakości, a stosowane tam substancje od wielu lat na rynku europejskim są niedozwolone).
– Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić państwowe nabrzeże do przeładunku zbóż, które stanie się naszym oknem na świat. Nie możemy być uzależnieni tylko od kilku polskich firm – mówił J.K. Ardanowski.
Zalety krajowego surowca
Marian Borek z MRiRW przedstawił działania mające na celu wsparcie produkcji i promocji krajowego surowca, a następnie wymienił atuty polskiego zboża. Między innymi podkreślił, że polskie zboże jest na tle innych państwa bardzo dobrej jakości, a gospodarstwa szybko dostosowują się do wymogów rynkowych. Nasz rynek jest samowystarczalny, a rynek przetwórstwa i pasz natomiast chłonny i dość stabilny. Stale rośnie zainteresowanie produkcją biogazu, a w Polsce mamy w porównaniu do innych państw bardzo dobre zaplecze do magazynowania zbóż. Polscy rolnicy według Borka mają znakomite maszyny, a w przetwórstwie zbożowym wykorzystywane są najnowsze technologie.
Nieszczelne granice
Jak się okazuje w strefie przygranicznej problemy rynku zbożowego z dnia na dzień się nasilają. Polska przestaje być konkurencyjna – maszyny, nawozy i praca stają się coraz droższe, a zboże od kilkunastu lat kosztuje tyle samo… i napływa masowo z zagranicy.
dkol
Przeczytaj również
Wiesław Gryn, Zamojskie Towarzystwo Rolnicze
Magdalena Szechyńska - Hebda, Katarzyna Boczek, prof.Stanisław Kacperczyk
Konferencja w Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Radzikowie
Zasłużeni dla rolnictwa – odznaczenia