StoryEditor

Czy pracownicy z Ukrainy pomogą nam w tegorocznych pracach sezonowych? Trwa walka o ręce do pracy!

Trwa walka o ręce do pracy. W rządzie trwa opracowanie regulacji dzięki, którym będzie możliwe bezpieczne sprowadzenie pracowników sezonowych do pracy w polskich gospodarstwach rolnych. Związek Sadowników zaapelował do premiera o jak najszybsze podjęcie negocjacji w tej sprawie z rządem Ukrainy.
07.05.2020., 13:05h
O tym, czy pracownicy sezonowi będą mogli w tym roku pomóc polskim rolnikom przy zbiorach ma ostatecznie zdecydować minister zdrowia, który zażądał opracowania szczegółowych regulacji.

– Minister zdrowia bardzo stanowczo stawia te sprawy. Obawiając się zawleczenia kolejnych setek ognisk choroby. I mówi, że jak nie stworzymy z ministrem Pinkasem Głównym Inspektorem Sanitarnym precyzyjnych zasad to nie zgodzi się na przyjazd pracowników sezonowych do zbioru truskawek, malin itd. Są takie branże gdzie pracy ręcznej nie da się zamienić – mówi wiceminister rolnictwa Ryszard Kamiński

Takie regulacje zostały już opracowane w ministerstwie rolnictwa i przesłane do ministerstwa zdrowia, które ma je zaopiniować. Rocznie do Polski przyjeżdżało od 50 do 60 tys. pracowników sezonowych. W związku z ograniczeniami w poruszaniu się i zamkniętymi granicami wielu branżom grozi brak rąk do pracy.

Rolnicy są otwarci na współpracę i chcą organizować w swoich gospodarstwach kwarantanny dla przybyłych obcokrajowców. Chcą także partycypować w transporcie tych osób z granicy oraz opłacenia testów, które mają udowodnić, że są zdrowi. Pracownicy sezonowi po prz...
Pozostało 57% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 06:25