Grypa ptaków: odszkodowania tylko z bioasekuracją!
Rolnicy, którzy nie przestrzegają przepisów dotyczących zwalczania grypy ptaków nie mogą liczyć na żadne pieniądze z budżetu państwa – ostrzega ministerstwo rolnictwa. Inna sprawa, że koszty zwalczania choroby są tak duże, że za chwile może ich… zabraknąć.
Zgodnie z prawem, za zwierzęta zabite lub poddane ubojowi z nakazu Inspekcji Weterynaryjnej albo za zwierzęta padłe w wyniku zastosowania zabiegów nakazanych przez służby weterynaryjne (w przypadku choroby zakaźnej zwalczanej z urzędu) rolnikowi przysługuje odszkodowanie. Tak jest również w przypadku ptasiej grypy. Dlatego w przypadku jej wykrycia powiatowy lekarz weterynarii w drodze decyzji administracyjnej może nakazać ich ubój, a rolnik może liczyć za odszkodowanie z budżetu państwa. Jest tylko jeden warunek, o którym lepiej pamiętać – bioasekuracja.
– Takie odszkodowanie nie należy się, gdy rolnik nie przestrzega zakazów i nakazów, które zostały wydane przez powiatowego lekarza weterynarii w drodze decyzji po wykryciu ogniska choroby. Podobnie jest w sprawie środków zarządzonych w związku z występowaniem ptasiej grypy. Jeżeli bioasekuracja nie jest przestrzegana, a w gospodarstwie wystąpi grypa ptaków to na podstawie stwierdzonych uchybień właściciel zwierząt nie dostanie odszkodowania. Powiem więcej: nie powinien dostać – mówiła w środę w Sejmie wiceminister rolnictwa Ewa Lech.
Problem w tym, czy starczy pieniędzy. Koszty zwalczania ptasiej grypy i afrykańskiego pomoru świń, ale także salmonellozy, są ogromne. Tymczasem roczna rezerwa na zwalczanie chorób zakaźnych to rocznie niecałe 300 mln zł.
– Rezerwa na zwalczanie chorób zakaźnych jest już zapotrzebowana w 100% – poinformowała sejmową komisję rolnictwa Ewa Lech. Oznacza to, że ministerstwo rolnictwa i rząd będą zaraz musieli szukać dodatkowych środków.
Niezależnie od wypłaty odszkodowań Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie udzielać pomocy finansowej hodowcom z obszarów zapowietrzonych lub zagrożonych. Wnioski można składać tylko do końca lutego. Należy do niego dołączyć dokumentację określającą liczebność stada drobiu. Rekompensaty nie będą przysługiwały producentom rolnym, którzy otrzymali odszkodowania.
Rekompensata będzie wypłacana do każdej sztuki drobiu utrzymywanej w gospodarstwie położonym na obszarze zapowietrzonym lub zagrożonym. W wysokości:
- 25 zł – w przypadku indyka lub strusia,
- 15 zł – w przypadku kaczki lub gęsi,
- 5 zł – w przypadku kury, perlicy lub przepiórki,
- 4 zł – w przypadku pozostałych gatunków drobiu. wk
Fot. Sierszeńska
