StoryEditor

Jutro 100 blokad sparaliżuje Polskę - cd. protestu przeciwko „Piątce dla zwierząt”

Kto nie musi, niech jutro nie wyjeżdża na drogi publiczne ostrzegają rolnicy, którzy planują ogólnopolski protest przeciwko tzw. Piątce dla zwierząt. W całym kraju ma stanąć ok. 100 blokad, które mają sparaliżować wszystkie miasta powiatowe. Oszczędzona ma być tylko Warszawa, którą kolejny kilkudziesięciotysięczny protest rolników czeka 13 października.
06.10.2020., 12:10h
- My nie odpuścimy. To co zgotował nam Jarosław Kaczyński jeżeli chodzi o Piątkę dla zwierząt spowodowało to, że polscy rolnicy się zjednoczyli. Jutro w całym kraju nastąpi delikatny paraliż na dwie-trzy godziny. O godzinie 10.00 wszyscy rolnicy w całym kraju wyjadą na ulice ciągnikami, na różne formy protestu. To co zrobiło Prawo i Sprawiedliwość to polska wieś im tego nigdy nie wybaczy. My żeśmy im zaufali i na nich zagłosowali. Daliśmy tak naprawdę władzę i dzięki nam rządzą samodzielnie. Daliśmy im prezydenta. A dzisiaj dostaliśmy w twarz - zapowiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Sławomir Izdebski z rolniczego OPZZ.

Organizatorzy protestu uprzedzają, że jutro poruszanie się po drogach krajowych i wojewódzkich może być znacznie utrudnione. Dlatego osoby, które nie muszą, niech lepiej nie planują podróży. 

- Polska stanie i to nie jest pusty frazes, ale ostrzeżenie. Nie tylko do PiS, ale także do innych partii politycznych, które przyczyniły się do tego co się dzieje. Pamiętamy, że także opozycja podniosła ręce za tą ustawą. Politykom w Polsce rozum odebrało, bo tylko to może usprawiedliwiać ich decyzję. A jutro będzie paraliż, większość miast powiatowych będzie zablokowanych. Rolnicy wyjadą na drogi krajowe oraz wojewódzkie. Nie będą blokowane autostrady i drogi ekspresowe. W niektórych miejscach będą powolne przejazdy traktorem w innych miejscach droga będzie brudna, a w innych staną blokady. Myśleliśmy, że będzie ich kilkadziesiąt, ale teraz mamy pewność, że będzie ich ponad 100 w całym kraju. A co chwilę mamy zgłoszenia o kolejnych. Obserwujemy mobilizacją na polskiej wsi jakiej ja do tej pory nie widziałem – mówił Michał Kołodziejczak z AgroUnii.

Z zapowiedzi organizatorów wynika, że najwięcej blokad można się spodziewać na Podlasiu oraz w województwach wielkopolskim, łódzkim, lubelskim oraz pomorskim. Choć protesty są planowane w całym kraju.

- Ja nikogo nie przepraszam za jutrzejsze blokady. Niech przeprosi Jarosław Kaczyński za to, że rolnicy muszą wyjść na drogi i walczyć o to co jest ważne nie tylko dla rolników, ale dla całego społeczeństwa – podsumował Michał Kołodziejczak. wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 13:48