Sejmowa komisja rolnictwa ma kolejnego wiceprzewodniczącego
Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi doczekała się ...piątego wiceprzewodniczącego. Opozycja dopytywała, po co nagle ta zmiana, ale bezskutecznie. Ostatecznie głosami Prawa i Sprawiedliwości kandydatura posła Kazimierza Gwiazdowskiego (na zdjęciu poniżej) uzyskała zdecydowaną większość i został on członkiem Prezydium Komisji.
Zgodnie z sejmowymi przepisami, w przypadku dużych komisji (a do takich na pewno zalicza się Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi) może być maksymalnie 5 zastępców przewodniczącego. Do tej pory, czyli przez 2 lata od wyborów, było ich jednak „tylko” 4. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości postanowili to zmienić.
– Regulamin daje taką możliwość. Dawał taką możliwość na początku kadencji. Nie powołaliśmy jednego wiceprzewodniczącego. Teraz stwierdziliśmy, że taki wiceprzewodniczący jest potrzebny. Dlatego, Drodzy Państwo, na piątego wiceprzewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dużej komisji, gdzie może być pięciu, zgłaszam pana posła Kazimierza Gwiazdowskiego – przedstawił kandydata na 5 wiceprzewodniczącego Robert Telus z PiS.
Propozycja PiS wywołała zdziwienie wśród posłów opozycji, którzy dopytywali o jej przyczyny.
– To nie jest osobiste pytanie do kandydata. Mam natomiast pytanie o to, co takiego się wydarzyło. Panie pośle, przez dwa lata Prezydium radziło sobie z tworzeniem programu obrad, itd. Co się takiego zdarzyło, że po dwóch latach trzeba powołać następnego członka Komisji? Nie wiem, co takiego się wydarzyło, że potrzeba piątej osoby do Prezydium – dopytywała poseł Dorota Niedziela z Platformy Obywatelskiej.
–Chciałbym się dowiedzieć, jaki kolega kandydat ma program usprawnienia funkcjonowania naszej Komisji – wtórował Zbigniew Ajchler z PO.
Kandydat na 5 wiceprzewodniczącego nie unikał odpowiedzi na dopytywania opozycji.
– Wiem, że nie muszę się tłumaczyć przed panem Zbyszkiem. Powiem krótko, panie Zbyszku. Jestem chłopem z polskiej wsi. Byłem sołtysem. Cztery kadencje byłem wójtem gminy. Dwa razy byłem radnym sejmiku wojewódzkiego podlaskiego. A więc podobnie jak pan – odpowiedział poseł Gwiazdowski.
Po krótkich utarczkach słownych komisja przeszła do głosowania, w którym niespodzianek nie było. Poseł Kazimierz Gwiazdowski otrzymał 20 głosów, przy dwóch przeciwnych i dwóch wstrzymujących się. wk
Fot. Sierszeńska, sejm.gov.pl
– Regulamin daje taką możliwość. Dawał taką możliwość na początku kadencji. Nie powołaliśmy jednego wiceprzewodniczącego. Teraz stwierdziliśmy, że taki wiceprzewodniczący jest potrzebny. Dlatego, Drodzy Państwo, na piątego wiceprzewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dużej komisji, gdzie może być pięciu, zgłaszam pana posła Kazimierza Gwiazdowskiego – przedstawił kandydata na 5 wiceprzewodniczącego Robert Telus z PiS.
Propozycja PiS wywołała zdziwienie wśród posłów opozycji, którzy dopytywali o jej przyczyny.
– To nie jest osobiste pytanie do kandydata. Mam natomiast pytanie o to, co takiego się wydarzyło. Panie pośle, przez dwa lata Prezydium radziło sobie z tworzeniem programu obrad, itd. Co się takiego zdarzyło, że po dwóch latach trzeba powołać następnego członka Komisji? Nie wiem, co takiego się wydarzyło, że potrzeba piątej osoby do Prezydium – dopytywała poseł Dorota Niedziela z Platformy Obywatelskiej.
–Chciałbym się dowiedzieć, jaki kolega kandydat ma program usprawnienia funkcjonowania naszej Komisji – wtórował Zbigniew Ajchler z PO.
Kandydat na 5 wiceprzewodniczącego nie unikał odpowiedzi na dopytywania opozycji.
– Wiem, że nie muszę się tłumaczyć przed panem Zbyszkiem. Powiem krótko, panie Zbyszku. Jestem chłopem z polskiej wsi. Byłem sołtysem. Cztery kadencje byłem wójtem gminy. Dwa razy byłem radnym sejmiku wojewódzkiego podlaskiego. A więc podobnie jak pan – odpowiedział poseł Gwiazdowski.
Po krótkich utarczkach słownych komisja przeszła do głosowania, w którym niespodzianek nie było. Poseł Kazimierz Gwiazdowski otrzymał 20 głosów, przy dwóch przeciwnych i dwóch wstrzymujących się. wk
Fot. Sierszeńska, sejm.gov.pl
