Tragiczna sytuacja producentów cebuli

W ubiegłym roku w Polsce plony warzyw gruntowych były bardzo dobre, głównie dzięki sprzyjającej pogodzie (sporo opadów i wysokie temperatury). Tradycyjnie przełożyło się to na niskie ceny rynkowe, które obowiązują od września ub. r. aż do teraz.

Tyle pracy, nakładów i co dalej?

– Przecież już oddajemy towar sporo poniżej kosztów produkcji. Nikt nie chce od nas kupować cebuli. Z odbiorcy łaską mówią, że nas ratują płacąc po 10–15 gr/kg. Tyle pracy, taki wkład i co dalej? Niech ktoś z decydentów zauważy nasz problem! – żali się pani Ewa.

Nasza Czytelniczka pyta również o to, dlaczego producentom cebuli nie należy się pomoc z Komisji Europejskiej.

– Czemu nie ma dopłat za wycofanie tego warzywa z rynku? Przecież embargo rosyjskie również nas dotknęło. Jest cała lista warzyw i owoców objętych pomocą, a cebuli tam nie ma. Producenci pomidorów nie dość, że otrzymują dopłaty do 1 ha to jeszcze mają wsparcie za wycofanie z rynku. Takie rekompensaty mogą otrzymać także producenci marchwi, ogórków czy papryki – dodaje.

Uprawa cebuli jest kosztowna

Dla podkreślenia powagi sytuacji wyjaśniamy, jaka jest specyfika kosztów w przypadku uprawy cebuli. Są one uzależnione od wielu czynników, ale największe nakłady producenci tego warzywa ponoszą na zakup nasion, środków ochrony roślin oraz nawadnianie (jeżeli jest taka możliwość). W przypadku przechowywania cebuli do wiosny spory udział w kosztach produkcji ma także magazynowanie, które wiąże się z dużym zużyciem energii elektrycznej do chłodzenia i wentylacji pryzmy przez nawet pół roku.

Biorąc dane z ubiegłego roku, gdzie z uwagi na warunki pogodowe trzeba było wykonać szczególnie wiele zabiegów herbicydowych i fungicydowych, to nakłady poniesione na 1 ha wahały się w granicach od 5 do 9 tys. zł. W gospodarstwach, gdzie nawadniano plantacje, te koszty było jeszcze o kilka tysięcy wyższe. Niektórzy rolnicy poważnie zastanawiają się nad tym, czy sprzedawać towar za 10 gr/kg czy wywieźć go z powrotem na pole.

Zakładając, że średni plon z 1 ha bez nawadniania wyniósł ok. 35 ton, to aby pokryć nakłady (przyjmijmy średnio 7 tys. zł) cena cebuli na rynku powinna wynosić 20 gr/kg. A zatem obowiązująca od jesieni na rynku cena stawia opłacalność tej produkcji w tym sezonie poniżej kreski.

Przy tych stawkach za 1 kg o zwrot kosztów mogą się pokusić producenci stosujący nawadnianie, ponieważ ich plony z 1 ha są zazwyczaj dwukrotnie wyższe. Jednak większość z tych rolników posiada kontrakty na odbiór cebuli (często wieloletnie), gdzie ceny negocjuje się indywidualnie.

Co dzieje się z cebulą kupowaną luzem od rolników?

Większość jest obierana na biało i sprzedawana dalej do krajowych i zagranicznych chłodnii. Reszta trafia do firm, które sortują i pakują cebulę w worki o wadze od 1 do 15 kg. Taki towar trafia głównie do hurtowni, na krajowe giełdy i do wielkich sieci handlowych.

Do momentu wprowadzenia rosyjskiego embarga często duża część produkcji krajowej trafiała na rynek rosyjski i ukraiński. Teraz możliwości eksportu na Wschód są bardzo ograniczone. Dodatkowo na nasz rynek trafia także sporo cebuli z Holandii. Nic nie wskazuje na to, by cena cebuli w Polsce w najbliższych tygodniach wzrosła.   bcz