Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Bydło>Bydło mleczne>

Ile tracimy na martwym cielęciu?

Obrazek

Śmiertelność okołoporodowa – to problem, który może dotyczyć nawet 30% cieląt w stadzie! Jaką ponosimy stratę w przypadku jednego martwo urodzonego zwierzęcia? – na to pytanie odpowiadała podczas konferencji we Wrocławiu dr Paulina Jawor z UP we Wrocławiu.

Marcin Jajor29 grudnia 2018, 10:11
Ile tracimy na martwym cielęciu? Próbę odpowiedzi na to pytanie podjęła dr Paulina Jawor z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, podczas zorganizowanej tam w grudniu konferencji naukowej: „Cielę to przyszła krowa”. Jak podkreślała, jest wiele czynników które mogą zwiększać ryzyko pojawiania się martwo urodzonych cieląt (MU). Specjalistka wymieniała m.in.:
  • wiek jałówki w momencie wycielenia;
  • rasę;
  • sposób postępowania podczas porodu;
  • dysproporcje pomiędzy cielęciem a matką;
  • długość ciąży;
  • żywienie podczas ciąży;
  • kondycję matki;
  • płeć cielęcia;
  • ciążę mnogą i buhaja.

Uwaga na buhaja
Jak mówiła dr Jawor, krowy ras mlecznych zwykle mają niższy odsetek MU niż krowy ras mięsnych, choć w obrębie ras mlecznych występują istotne różnice. Dla przykładu, w przypadku rasy norweskiej czerwonej, stwierdzono niższy odsetek martwych urodzeń niż u krów rasy holsztyńsko-fryzyjskiej (HF). Z kolei potomstwo tych ostatnich, krytych buhajami HF ma z reguły wyższy odsetek śmiertelności (15,1%) niż od krów rasy HF, krytych buhajami innych ras np. czerwonej skandynawskiej (5,5%) lub brunatnym bydłem szwajcarskim (12,5%).

Co ciekawe, choć badania nie zawsze wykazują bezpośredni wpływ buhaja na śmiertelność okołoporodową, to jednak w polskich badaniach na rasie HF, odsetek martwo urodzonych był najwyższy w przypadku wykorzystania nasienia buhajów pochodzących z Ameryki, gdzie dominują buhaje o cechach rasy holszyńskiej, o znacznej wyrostowości w porównaniu do buhajów europejskich), a najniższy w przypadku polskich.

Pomagaj z głową!
Innym bardzo ważnym czynnikiem sprzyjającym pojawieniu się martwo urodzonych cieląt jest, według przedstawicielki UP we Wrocławiu, nieumiejętnie udzielana pomoc porodowa. Okazuje się, że udzielana zbyt szybko prowadzi do wzrostu trudnych porodów i zmniejsza przeżywalność po porodzie. Niedawne badania pokazały, że odsetek cieląt MU jest wysoki (22,2%) gdy pomoc porodowa udzielana jest między 22–64 minutą od pojawienia się worka owodniowego lub między 5 a 48 minutą od pojawienia się racic, niż w przypadku pomocy porodowej udzielanej w odpowiednim czasie (odsetek śmiertelności 8,0%).

Co to znaczy odpowiedni czas? Do „akcji” należy wkroczyć dopiero po 70 minutach od pojawienia się worka owodniowego w przypadku braku postępów akcji porodowej lub w ciągu 65 minut od zauważania racic wystających ze sromu.

Ile przeciętnie sięgają straty?
Jak podkreślała dr Jawor, większość hodowców zwraca uwagę jedynie na stratę cielęcia. Do obliczeń specjalistka przyjęła koszt byczka ras mlecznych (ok. 607 zł), bo jałówki w tym wieku są rzadko sprzedawane, dlatego też trudno określić ich cenę. Do tego należy doliczyć straty związane m.in. z (wartości przykładowe – przyp. red.):
– obniżoną produkcją mleka u krowy (544 kg x 1,36 zł/kg = 739,84 zł);
– wydłużeniem czasu do krycia (średnia liczba dni 14,6 dni x 20 zł = 292 zł).
– wprowadzeniem do stada nowego zwierzęcia to ok. 549,9 zł;
– ryzykiem śmierci krów (0,8%), co przy średniej wartości krowy 3843 zł wynosi 30,7 zł przy każdym MU cielęciu.

– Z powyższych szacunków wynika, że hodowca na każdym przypadku śmierci okołoporodowej traci co najmniej 1773,4 zł! Uwzględniając przeciętną dla warunków polskich śmiertelność okołoporodową na poziomie 6%, przy obecnej populacji krów mlecznych (2,15 mln sztuk) i zakładając, że średni okres międzywycieleniowy wynosi ok. 420 dni, daje to stratę ok. 199 mln zł rocznie – mówił dr Paulina Jawor.

opr. mj/ Noworodek a środowisko (cz. 13)
Fot. Sierszeńska



Picture of the author
Autor Artykułu:Marcin Jajor
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)