Rynek zasypany rzepakiem, szkoda że tak tanim

Kolejne obniżki cen rzepaku na giełdach odebrały nadzieję rolnikom, którzy odważyli się na jego tak długie przechowanie.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jakie są notowania rzepaku na Matifie?
- ile potaniał rzepak w ciągu tygodnia?
- czy w Niemczech tańszy jest rzepak stary, czy nowy?
- po ile skupują rzepak zakłady tłuszczowe, a po ile handlowcy?
Teraz widząc codzienne spadki, chcą ratować choć resztki zamrożonych w rzepaku pieniędzy i swoje zapasy wyprzedają. Coraz częściej słyszy się też głosy o tym, że rzepak z bieżącego sezonu będzie w gospodarstwach czekał aż do żniw. Czekanie na odwrócenie niekorzystnej rynkowej sytuacji może być dobrym rozwiązaniem, ale tylko dla tych którzy z jakiś to powodów nie liczą finansowania i kosztów oraz ryzyka długiego przechowywania.
Kontrakty na żniwa limitowane
Z nowymi zbiorami też jest pat, bo przy mocno rozdmuchanych procesach UOKiK związanych z naliczeniami kar za brak realizacji kontraktów i powoływanie się na przewagę kontraktową, koncerny nie bardzo chcą zawierać umowy z rolnikami. Bowiem twierdzą, że dostawcy indywidualni, gdy zawarte w nich ceny będą niekorzystne, to takich umów nie zrealizują. Dużo bezpieczniej jest im zawrzeć umowę z firmą handlową.
Ale przetwórcy są również ściskani kleszczami urzędu i swoich klientów, sieci handlowych, które teraz powszechnie odstępują z kolei od realizacji wcześniej zawartych kontraktów na olej spożywczy.
– Pamiętasz jak rolnicy chcieli za rzepak 4 tys. zł? – pyta zaopatrzeniowiec zakładów tłuszczowych. – No to my teraz niewiele więcej dostajemy za olej surowy – dopowiada i rzeczywiście ceny surowego oleju rzepakowego na Rotterdamie pospadały do ok. 950 €/t.
A ceny rzepaku dalej spadają
Spadki cen rzepaku na paryskiej giełdzie Matif nie mają końca, jeszcze w poprzednim tygodniu widzieliśmy przerwanie linii oporu na 500 €/t, teraz w czwartek (16.03.2023 r.) kontrakty rzepakowe spadają do 472,25 €/t, a więc znów jest 27 euro taniej niż przed tygodniem. W firmach handlowych ceny skupu rzepaku pospadały do 1950–2250 zł/t a handlowcy informują o dużym zainteresowaniu dostawców.
Jak na razie tylko niewiele wróży temu, że potem za sprzedażą będzie lepiej.
– Rynek niemiecki też jest rzepakiem zapchany, choć czasami kurs euro pokaże ciekawe możliwości, wówczas w Niemczech rzepak na nowy sezon wychodzi lepiej niż obecnie – mówi handlowiec operujący na ścianie zachodniej.
Natomiast przetwórcy coraz częściej wspominają o zakupach na maj.
– Kupuje się obecnie dużo i dużo jest tez telefonów. Ci którzy wcześniej się wstrzymywali ostatnio gremialnie ruszyli do sprzedaży. Ruch jest jak w żniwa, kupujemy już na koniec kwietnia i maj – mówi handlowiec olejarni.
Tłocznie na warunkach krajowych proponują:
- ZT Kruszwica – 2210 zł/t (kwiecień)
- Brzeg – 2210 zł/t (maj)
- ADM Szamotuły – 2205 zł/t (marzec)
- Czernin – 2225 zł/t (kwiecień)
- Komagra Tychy – 2150 zł/t
- Kosów Lacki – 2150 zł/t
- Viterra Bodaczów – 2154 zł/t
- Bestoil Lasocice – 2160 zł/t
- Agrolok Osiek – 2180 zł/t
- ZT Bielmar Bielsko – 2140 zł/t
Ceny wyjściowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o ok. 40 zł niższe.
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 16.03.2023 r. na godz. 13.
Aktualny komentarz rynkowy naszego eksperta znajdziesz tutaj!
Juliusz Urban Fot. firmowe