Rynki rolne: Rzepak odbija się od sufitu

Rzepak drożeje do rekordowych rozmiarów, po czym odbija się od tego sufitu. Zdaniem ekspertów, w ślad za drożejącą ropą naftową, rzepak ma w dalszym ciągu perspektywę rosnących cen.
Kontrakty terminowe na soję wzrosły w reakcji na deklaracje Chin, że zamierzają zakupić amerykańską soję oraz na kolejną serię silnych wzrostów w oleju sojowym i w śrucie, które zamknęły wzrostami pięć kolejnych sesji. Soja na amerykańskiej giełdzie zaczyna odbijać się od dna na linii 470 USD/t i kosztuje już 488 dolarów. W czasie, gdy amerykańska soja wciąż jest najtańszą opcją na rynku eksportowym, zapowiadany jest strajk brazylijskich kierowców ciężarówek, tym samym spowoduje to utrudnienia z dostawami soi i śruty do brazylijskich portów. W Brazylii kierowcy strajkują w reakcji na rosnące ceny paliw, ale paliwa drożeją wszędzie na świecie, bo drożeje ropa naftowa.
Cena ropy WTI na amerykańskim rynku wzrosła do 82 dolarów, tj. do maksymalnej wartości od prawie siedmiu lat. Handlowcy spodziewają się, że ceny ropy WTI na giełdzie w Nowym Jorku wzrosną powyżej 100 USD za baryłkę już w grudniu br. Od początku tego miesiąca cena ropy WTI wzrosła o 10%, a od początku roku o 70%. Od czasu załamania cen na światowych rynkach w 2014 roku nie osiągnęła jeszcze 100 USD za baryłkę.
Prognozy cen europejskiej ropy Brent wskazują na jeszcze większe wzrosty, także w dłuższej perspektywie. Obecnie na giełdzie w Londynie jej ceny dochodząc do 84 USD/baryłkę, przewyższają ostatni szczyt z sierpnia 2018 r. Niektórzy handlowcy spodziewają się, że do grudnia 2022 r. osiągnie rekordową wartość 200 USD/baryłkę, co wydaje się przesadą, ale pokazuje, jak mocno rynek ropy naftowej jest rozgrzany. Globalny popyt na ropę przewyższa jej podaż o ok. 1 mln baryłek dziennie, a deficyt surowca może jeszcze wzrosnąć o 50% zimą.
W ślad za soją i surowcami energetycznymi poszedł i rzepak, którego listopadowe kontrakty zaczęły śrubować kolejne rekordy. Ceny rzepaku na Matifie, które w poprzednim tygodniu się mocno skorygowały, w tym tygodniu ze zdwojoną siłą ruszyły by pobijać rekordowe poziomy. Z cenami rzepaku na giełdzie w Paryżu dzieje się to co zapowiadaliśmy już przed dwoma tygodniami. W środę (20.10.21 r.) na paryskiej giełdzie Matif rzepak podskoczył bardzo blisko granicy 700 euro/t, rzepak nigdy w historii nie był tak drogi, dotychczasowe maksimum z kwietnia ubiegłego roku wynosiło 681,25 euro/t! Ale dzień później już w czwartek kontrakty na listopad zamknęły się zdecydowanie niżej, na 686,25 euro/t. W ciągu tygodnia rzepak podrożał o 26 euro/t. Kontrakty lutowe, a to właśnie na ich bazie kupują przetwórcy, tylko w ciągu tygodnia poszły do góry o 20 euro i kosztują 672,75 euro/t.
Złotówka się osłabiła, za jedno euro płacimy już 4,60 złotych.
W tym sezonie zdecydowanie mniejszy jest import rzepaku do UE. W ciągu pierwszych 16 tygodni sezonu 2021/22, od 1.07. do 17.08.2021 r. unijny import wyniósł 1,31 mln t. Podczas gdy w poprzednim sezonie, w podobnym okresie unijne zakupy rzepaku wynosiły już 2,05 mln t.
Nic dziwnego, że także w kraju rzepak drożeje. Firmy handlowe, te które w dalszym ciągu chcą pozostać na rzepakowym rynku nie mają już wątpliwości. Chcąc kupić jakikolwiek rzepak trzeba zapłacić minimum 3000 zł/t. Wystawiane ceny w krajowym handlu są jednak rozmaite, od 2700–3050 zł/t.
U największych przetwórców, poważnie traktujących rynek bieżący ceny poszły ostro do góry.
Zakłady tłuszczowe w czwartkowe popołudnie z rzepak proponowały:
- ZT Kruszwica dostawy na listopad – 3190 zł/t
Brzeg dostawy na listopad – 3190 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy na listopad – 3150 zł/t
Czernin dostawy na listopad – 3150 zł/t
- Komagra Tychy dostawy bieżące – 3030 zł/t
Kosów Lacki dostawy bieżące – 3030 zł/t
- Viterra Bodaczów dostawy na listopad – 3170 zł/t
- Bestoil Lasocice dostawy bieżące – 2850 zł/t