Artykuł dostępny
r e k l a m a
- Rok temu, w październiku 2019 r., poprzednik pana ministra Pudy, minister Ardanowski nie pozostawił złudzeń co do efektywności pracy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i sposobu jej zarządzania. Tu cytuję: nieudolnym pracownikom nie pomoże nawet miejscowy poseł. Chyba nic nie trzeba dodawać na temat tego, jak system kadrowy naboru tam funkcjonował – mówił poseł Jan Łopata z PSL.
W odpowiedzi wiceminister Anna Gembicka poinformowała, że ogółem w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 według stanu na 6 grudnia tego roku zawarto ok. 4,6 mln umów i decyzji na kwotę 43,5 mld zł. Tym samym zakontraktowano 73% środków programu. Wsparcie z PROW-u otrzymało 1 147 003 rolników. W ramach zrealizowanych operacji wypłacono blisko 32,5 mld zł. Zgodnie z zasadą n+3 środki finansowe z PROW na lata 2014–2020 mogą być wydatkowane do końca 2023 r.
r e k l a m a
Przedstawicielka resortu rolnictwa wyjaśniła, że obecnie na kontraktację czekają wnioski złożone w 2020 r. dla takich instrumentów jak działanie rolno-środowiskowo-klimatyczne, rolnictwo ekologiczne, płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami, dobrostan zwierząt, premie dla młodych rolników, modernizacja gospodarstw rolnych, restrukturyzacja małych gospodarstw czy pomoc dla rolników szczególnie dotkniętych kryzysem związanym z COVID-19.
- W związku z powyższym znaczna część tych środków zostanie w najbliższym czasie zakontraktowana – dodała wiceminister Gembicka, która przypomniała, że w związku z pandemią MRiRW podjęło działania zmierzające do ułatwienia sięgania po unijne środki. M.in. umożliwiono przywracanie terminów wykonania określonych czynności w toku procesu przyznawania pomocy, gdy terminy te zostały przekroczone w związku z pandemią koronawirusa.
- Oznacza to, że faktyczna kwota zakontraktowanych środków będzie znacznie wyższa, a dodatkowo wnioskodawcy będą mogli to wsparcie otrzymać, nawet jeśli z uwagi na pandemię przekroczyli terminy, np. związane z dostarczeniem dokumentacji – wyjaśniła wiceminister rolnictwa.
Ale opozycja nie dowierzała w rządowy optymizm.
- Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego na kontach rolników jest niespełna 50% środków z PROW-u? Jest siódmy rok siedmioletniej perspektywy – dopytywał były minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL.
- Nasz Program Rozwoju Obszarów Wiejskich jest w taki sposób skonstruowany, że dużą część stanowią wydatki inwestycyjne. One są siłą rzeczy rozłożone w czasie – podsumowała wiceminister Anna Gembicka.
wk
Fot. pixabay
r e k l a m a
r e k l a m a