Z tego artykułu dowiesz się:
– ile wyniosła średnia cena skupu mleka w UE?
– jakie są główne trendy dotyczące eksportu i zachowań konsumentów?
Zarejestruj się i zaloguj aby przeczytać kolejne 3 artykuły.
Wszystkie przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
r e k l a m a
Wspomniany wzrost skali dostaw przełożył się na zwiększenie produkcji podstawowych towarów mleczarskich, w tym pełnego mleka w proszku (o 4,7%), mleka surowego (o 3,7%), sera (o 2%), odtłuszczonego mleka w proszku (o 1,9%) i masła (o 1,6%). Według ekspertów z Rady ds. Mleka, niezależnie od tego ich ceny były dość stabilne pomimo nadal niższego pułapu niż w zeszłym roku, tj. ceny masła i OMP w lipcu były odpowiednio o 4 i 2% gorsze niż rok temu, zaś sera utrzymywały się nieco powyżej średniej z 2019 roku.
r e k l a m a
Średnia unijna cena mleka (bez Wielkiej Brytanii) w lipcu br. wyniosła 32,84 euro/100 kg mleka. To o 2,9% mniej niż w 2019 roku, ale z drugiej strony lepszy o 4,7% rezultat niż średnia z ostatnich 5 lat. Z kolei szacunkowe dane KE z sierpnia wskazują na niewielką podwyżkę cen, tj. 32,91 euro/100 kg.
Ten trend może tyć efektem nadal silnego eksportu i światowego handlu produktami mlecznymi pochodzącymi z UE. Specjaliści zwracają uwagę m.in. na 12% wzrost (w okresie od stycznia do lipca br.) dostaw unijnego sera do Japonii, która stała się jednym z głównych kierunków eksportu tego produktu. Niestety, jak zwracają uwagę przedstawiciele Eucolaite (organizacja zrzesza różne podmioty zajmujące się handlem produktami mlecznymi) nie wiadomo, czy wspomniany silny eksport i handel odzwierciedlają rzeczywistą konsumpcję, czy też mają związek ze strategiami dotyczącymi zapasów i bezpieczeństwa żywności. Pewne niebezpieczeństwo rodzi też silne euro, które może ograniczać eksport na rynki zewnętrzne.
Tak jak przypuszczano, paraliż sektora HORECA a także szkół wpłynął na wzrost zainteresowania konsumentów produktami koniecznymi do gotowania w domu oraz zmianę ich upodobań, tj. z produktów świeżych na te o dłuższym terminie przydatności do spożycia. Głównym kryterium zakupu pozostaje cena, a co za tym idzie sprzedaż droższych produktów „ekologicznych”, choć rośnie to w niższym tempie.
Niestety, jak podkreślają eksperci, sytuacja na rynku mleka wydaje się niepewna. Mają na to wpływ zwiększona globalna podaż mleka (w tym wzrost dostaw w USA, Nowej Zelandii czy Australii odpowiednio o 1,8, 5,3 i 2,9%), kolejna fala pandemii koronawirusa oraz związane z nią możliwe pogorszenie sytuacji gospodarczej w wielu krajach.
opr. mj/KE
Fot. Sierszeńska
Widziałeś już nasze video "Program Wyższych Plonów: zapraszamy na dyskusję!"?
r e k l a m a
r e k l a m a