StoryEditor

Ukraiński konwój zbożowy w ramach umowy z ONZ opuścił porty Morza Czarnego

Ukraińskie porty morskie w niedzielę opuścił konwój 13 statków wypełnionych 282 tys. ton produktów rolnych. Ładunek trafi do 8 państw. Ile jeszcze zostało do wysłania?
05.09.2022., 15:09h

Dotychczas, od podpisania porozumienia (22 lipca br.) pomiędzy ONZ, Turcją, Rosją i Ukrainą, z portów Morza Czarnego wypłynęło 80 statków z ładunkiem 2 mln ton. Zboża i rzepak skierowano na 19 rynków światowych.

Z kolei resort rolnictwa Ukrainy podaje, że na 2.09.2022 wysłano w sumie drogą morską 2,9 mln ton, transportem kolejowym 959 tys. ton, samochodowym 625 tys. ton oraz promem 42 tys. ton.

Łącznie Ukraina wyeksportowała w ciągu pół roku - 5,7 mln ton - kukurydzy (45,51%); 1,5 mln ton pszenicy (12,26%); 1,5 mln ton – nasion słonecznika (12,07%); 1,3 mln ton – oleju słonecznikowego (10,59%); rzepaku 715 tys. ton (5,7%). Śruta stanowiła 690 tys. ton (5,51%); soja 501 tys. ton (4%), jęczmień 446 tys. ton (3,56%); a olej sojowy 100 tys. ton (0,80%).

Eksport ukraińskich zbóż i rzepaku

W bieżącym roku gospodarczym Ukraina spodziewa się wyeksportować około 65–70 mln ton zbóż i roślin oleistych. Mówimy o 22 mln ton pozostałości z ostatnich żniw i 38–43 mln ton tegorocznych żniw.

Konsumpcja krajowa na Ukrainie wynosi około 20 mln ton. Taras Wysocki, pierwszy wiceminister ds. polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy zaznacza, że osiągnięto optymalny poziom wykorzystania przepustowości transportu samochodowego, portów rzecznych i kolei (3 mln ton miesięcznie). A Ministerstwo Polityki Rolnej pracuje nad zwiększeniem wolumenu eksportu do 5–6 mln ton – co miałoby stanowić powrót do poziomów osiąganych przed wojną.

Ukraina eksportuje głównie kukurydzę, pszenicę, olej słonecznikowy i rzepak

Do głównych produktów eksportowych Ukrainy należą kukurydza, pszenica, olej słonecznikowy i rzepak. Wysocki zaznacza, że ukraińskich rolników oprócz problemów związanych z wojną, dotykają również wysokie koszty produkcji, m.in. surowców energetycznych, nawozów i paliw, transport również do tanich nie należy.

– Do tej pory ukraińscy rolnicy sprzedają swoje produkty za cenę, która ledwo pokrywa koszt własny. Naszym celem jest umożliwienie im inwestowania w ich produkcję – dodał ukraiński minister.

Na 2 września br. zebrano prawie 25 mln ton nasion m.in. pszenicy (ponad 19 mln ton), jęczmienia (5,5 mln ton) i ok. 3 mln ton rzepaku. Teraz rozpoczyna się zbiór soi, słonecznika i kukurydzy. W tych uprawach według prognoz zbiory powinny oscylować w granicach odpowiednio 10 mln t, 3,5 mln t i 27 mln t. 

Ukraińscy rolnicy sieją już oziminy

– Ukraińscy rolnicy nieco przebranżowili się z upraw zbożowych na rośliny oleiste. Obserwujemy wzrost udziału soi, rzepaku i słonecznika. Przede wszystkim wynika to z problemów z logistyką. Jest też oczywiste, że rolnicy chcą uprawiać rośliny o wyższej wartości dodanej, wyższej cenie za tonę, ponieważ koszty logistyki są takie same – powiedział Taras Wysocki. Jego zdaniem taka sama sytuacja będzie obserwowana w 2023 roku.

Jednak optyka ta może wynikać z faktu, iż rzepak jest pierwszą sianą rośliną ozimą. Na czas siewów pszenicy mamy jeszcze parę tygodni. Ceny rzepaku z tego sezonu dość szybko przestały ukraińskich rolników rozpieszczać, a o zbyt pszenicy, wciąż drogiej nie muszą się oni już tak bardzo martwić.

Jeśli eksport zbóż drogą morską będzie dalej przebiegał pomyślnie, to pszenica i kukurydza nadal pozostaną podstawowym rolniczym towarem eksportowym, tylko uzupełnianym przez słonecznik i rzepak.

Oprac. dkol na podst. minagro.gov.ua/reuters.com

Fot. Envato Elements

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 03:59