Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Prawo>Porady prawne>

Chłopska iście saga o spornej ojcowiźnie

Obrazek

W rodzinny spór o ojcowiznę sprzed dekad weszło już czwarte pokolenie. W tym czasie kilka hektarów gruntu przechodzi z rąk do rąk. Takie są skutki nieregulowania własności u notariusza, lecz poprzez rodzinne, ustne ustalenia.

Andrzej Sawa27 lutego 2017, 10:59

Z tą rodzinną opowieścią koniecznie powinni zapoznać się właściciele gospodarstw, których stan prawny gruntów nie jest uregulowany – ziemia formalnie jest własnością innego członka rodziny, np. należy jeszcze do rodziców. Im dłużej przeciąga się taki stan, tym spory są groźniejsze w skutkach i uciążliwsze, a ich finał ostatecznie musi znaleźć miejsce w sądzie. Nasza historia jest skomplikowana, bo dotyczy kilku pokoleń, a już szarpnęła młodego następcę.

Mleczne gospodarstwo 
z godnym następcą

Waldemar Truszkowski ze wsi Barżykowo w gminie Stawiski w pow. koleńskim (woj. podlaskie) prowadzi (od niedawna wspólnie z synem) 40-hektarowe gospodarstwo, z czego 21 ha stanowią grunty własne, a reszta to nieformalne, ustne dzierżawy od sąsiadów. Grunty są V i VI klasy, dzierżawy są drogie – właściciel odbiera dopłaty bezpośrednie plus czynsz w wysokości od 300 do 500 zł. Jeżeli na lokalnym rynku pojawi się ziemia na sprzedaż, za 1 ha należy zapłacić nawet do 50 tys. zł.

Truszkowski utrzymuje się z produkcji mleka i sprzedaży opasów. 
W 2002 r. postawił wolnostanowiskową oborę na rusztach na 42 dojne krowy. W starych budynkach, jeszcze po rodzicach, utrzymuje młodzież i opasy. Łącznie w gospodarstwie są 64 sztuki bydła, z czego 32 to dojne krowy. Mleko odbiera mu SM Mlekpol z Grajewa. Za 1 l ostatnio otrzymał 1,30 zł brutto. Gospodarstwo jest dobrze usprzętowione, korzystało z agencyjnego wsparcia. Rolnik ma następcę. Jego syn, Patryk, kończy dzienne studia inżynieryjne na kierunku elektronika i telekomunikacja na Politechnice Białostockiej, jest też absolwentem technikum rolniczego, ale jego największą pasją są krowy.    as

Więcej przeczytasz w najnowszym, marcowym wydaniu top agrar Polska od str. 56. Zachęcamy do lektury!



Picture of the author
Autor Artykułu:Andrzej Sawa
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)