Zarejestruj się i zaloguj aby przeczytać kolejne 3 artykuły.
Wszystkie przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
r e k l a m a
Przedsiębiorca długo kalkulował, co mu się bardziej opłaci – jak mówią świadkowie, czekał dwie godziny (!), po czym zabrał nieprzytomną kobietę i jej siostrę do auta. Siostra poszkodowanej, Natalia, powiedziała mediom, że właściciel zatrudniającego kobiety zakładu krążył po ulicach Środy Wielkopolskiej, aż zdecydował, że zostawi je na przystanku – w tym nieprzytomną Oksanę, dla której stanu istotna była każda minuta. Jak wynika z relacji Natalii Kozanczyn, mężczyzna zabronił jej przyznawać się do znajomości z nim. Wezwane wreszcie pogotowie przyjechało, ale jak powiedział służbom przedsiębiorca, do “pijanej” kobiety. Chcąc zatrzeć za sobą wszelkie ślady, mężczyzna wyrzucił z pracy Natalię, która, co zapewne nikogo nie zdziwi, także była zatrudniona nielegalnie.
r e k l a m a
Media nie podają oficjalnej informacji o jaki zakład chodzi. Internauci doszli do tego sami, a działania marketingowe firm niejako potwierdzają wersję zbulwersowanej społeczności. Okazuje się, że rolnik spod Środy dostarczał swoje produkty do sieci sklepów Lidl. Co więcej, brał udział w najnowszej kampanii reklamowej sieci, chwalącej produkty z polskich gospodarstw. Z komunikatów sieci wynika, że wstrzymała współpracę reklamową z dostawcą, ale na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądała współpraca handlowa.
.jpg)
źródło: Facebook
Niestety, chociaż teraz w pakowalni warzyw pod Środą trwają kontrole Państwowej Inspekcji Pracy, to jest już za późno, by pomóc poszkodowanej Ukraince. Sprawą zajmuje się też prokuratura. Oburzeni internauci nie przebierają w słowach i surowo oceniają działanie kierownika firmy, który na swojej stronie internetowej chwali się, że zakład wyrósł z rodzinnego gospodarstwa. Tym razem jego oszczędzanie skończyło się tragicznie, a mogło jeszcze gorzej. Czasu nie da się cofnąć, ale przestroga dla rolników i producentów pozostaje.
al
fot. PAP
Widziałeś już nasze video "Warzywa zalegają w magazynach. Najgorzej jest z ziemniakiem"?
r e k l a m a
r e k l a m a