StoryEditor

PZŁ: nie można zrzucać odpowiedzialności za ASF na myśliwych

W Sejmie RP podczas Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefan Krajewski, sekretarz stanu MRiRW przedstawił aktualny stan i perspektywy zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Jak idzie walka z ASF?
12.04.2024., 11:44h

W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele Polskiego Związku łowieckiego m.in. Dariusz Młotkiewicz, dyrektor biura Zarządu Głównego PZŁ. Podkreślił, że myśliwi odgrywają istotną rolę w walce z ASF. 

- Od 2014 r. Polski Związek Łowiecki uczestniczy w zwalczaniu ASF w sposób bardzo aktywny. Działania myśliwych opierają się na w trzech filarach, które zmierzają do ograniczenia i likwidacji choroby. Są to: odstrzał planowy i sanitarny dzików, bioasekuracja i poszukiwania truchła padłych dzików zarażonych wirusem - mówił i zaznaczył, że zaangażowanie myśliwych w walkę z chorobą z każdym rokiem wrasta, gdyż liczba wyjść myśliwych w łowisko związanych chociażby z odstrzałem sanitarnym stale rośnie, a populacja dzików wykazuje tendencję spadkową. 

Własne środki finansowe PZŁ na walkę z ASF

Dyrektor Młotkiewicz podkreślił, że Polski Związek Łowiecki wykorzystuje do walki z ASF wyłącznie własne środki finansowe i swoich członków co oznacza, że ciężar finansowy walki z chorobą ASF spoczywa w głównej mierze na Polskim Związku Łowieckim. 

- W sezonie 2023/2024 przy prawie tej samej liczbie wyjść w łowisko myśliwi pozyskali 211 tys. dzików, czyli trend spadkowy jest wyraźnie zarysowany. To samo widać w przypadku określania liczebności dzików. Oczywiście mamy wątpliwości co do metod użytych do inwentaryzacji dzików, do zrealizowanego przyrostu. Niemniej dane pokazują, że od sezonu łowieckiego 2017/2018, gdzie szacowano liczebność dzików na poziomie 234 tys. dzików, pozyskanie dzików wynosiło 312 tys. W ostatnim sezonie szacowana liczebność dzików była na poziomie 54 tys., pozyskanie dzików było na poziomie 211 tys. dzików. Czyli widać silną presję myśliwych na ten gatunek i widać ograniczenie poziomu liczebności, co też przekłada się na trend spadkowy, ale też na skuteczność odnajdywania dzików padłych w terenie - mówił Marek Pudełko, pracownik merytoryczny PZŁ. Dodał, że spada również liczba odszukiwanych padłych dzików, a te działania najskuteczniej prowadzą myśliwi, ze specjalnie wyszkolonymi w tym zakresie psami. Dodał, że dzięki współpracy pomiędzy PZŁ a Inspekcją Weterynarii dziki są odnajdywane i również badane szybciej, co pomaga w ograniczeniu rozprzestrzeniania się ASF w populacji dzików. 

Myśliwi objęci bioasekuracją

Według przedstawicieli PZŁ nie można zrzucać odpowiedzialności państwa za występowanie wirusa ASF na myśliwych, którzy stanowią jedyną grupę społeczną aktywnie korzystająca ze środowiska naturalnego objęta obowiązkiem bioasekuracji: 

- Zestaw bioasekurcyjny to standardowe wyposażenia auta każdego myśliwego - dodał Pudełko oraz zwrócił uwagę, że zasadnym w niektórych przypadkach byłoby wprowadzenie czasowego zakazu wstępu do lasu podobnie jak dzieje się to w przypadku klęsk żywiołowych, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się tej choroby. 

Podczas dyskusji na posiedzeniu omawiano także kwestie dotyczące łowiectwa, które pozwoliłyby na aktywną walkę z ASF w przyszłości, jak chociażby możliwość zabierania młodzieży na polowania, czy otwartość kół łowieckich na przyjmowanie nowych członków, zwłaszcza myśliwych - rolników, na polach których gospodarują koła łowieckie. 

oprac. dkol na podst. PZŁ/Sejm.gov.pl

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. kwiecień 2024 06:49