Jesteś w strefie Premium
Skup świń: Wreszcie istotny wzrost

Oficjalna niemiecka cena świń wzrosła o 7 eurocentów za kilogram w klasie E. To świetne wieści, jednak czy niemiecki trend ma swoje odzwierciedlenie na rynku polskich tuczników?
Na wzrosty cen na rynku świń producenci tuczników czekali od wielu tygodni. Tydzień temu notowania świń na giełdzie VEZG poszły o 3 eurocenty w górę.
W kolejnych dniach pojawiła się szansa na kolejne wzrosty. Wieści z rynków europejskich potwierdzały doniesienia z tzw. małej giełdy ISW, gdzie w ostatnim tygodniu notowano dobry popyt na żywiec, a to było wieńczone regularnymi wzrostami cen.
W efekcie w ostatnią środę oficjalna niemiecka cena wieprzowiny wzrosła o 7 eurocentów za kg w klasie E. A to oznacza, że na naszym rynku skupujący powinni podnieść cenę poubojową o 30 groszy/kg, przynajmniej do poziomu 5,6 zł/kg (z prostego przeliczenia niemieckiej ceny na złotówki otrzymujemy 5,82 zł/kg, jednak polscy rolnicy otrzymują za tuczniki w najlepszym układzie równowartość niemieckiej ceny pomniejszonej o 4-5 eurocentów).
Tak dużej podwyżki cen świń nie zanotowaliśmy od marca ubiegłego roku, kiedy to podniesiono cenę w Niemczech z 1,61 euro do 1,68 euro/kg w klasie E. Oby zapoczątkowany trend wzrostowy trwał nadal.
W efekcie w ostatnią środę oficjalna niemiecka cena wieprzowiny wzrosła o 7 eurocentów za kg w klasie E. A to oznacza, że na naszym rynku skupujący powinni podnieść cenę poubojową o 30 groszy/kg, przynajmniej do poziomu 5,6 zł/kg (z prostego przeliczenia niemieckiej ceny na złotówki otrzymujemy 5,82 zł/kg, jednak polscy rolnicy otrzymują za tuczniki w najlepszym układzie równowartość niemieckiej ceny pomniejszonej o 4-5 eurocentów).
Tak dużej podwyżki cen świń nie zanotowaliśmy od marca ubiegłego roku, kiedy to podniesiono cenę w Niemczech z 1,61 euro do 1,68 euro/kg w klasie E. Oby zapoczątkowany trend wzrostowy trwał nadal.
Do satysfakcjonujących stawek za żywiec jeszcze sporo brakuje. Wspomniana cena daje ok. 4,5–4,6 zł/kg żywca. Zdaniem producentów zadowalający byłby poziom 5 zł/kg żywca netto. Czy ta wielkość zostanie niebawem osiągnięta – trudno powiedzieć, choć obecnie szanse są na to większe niż jeszcze dwa tygodnie temu.
Co się zatem stało, że cena wzrosła, mimo, że jeszcze niedawno tłumaczono nam, że kiepska cena jest efektem załamania eksportu europejskiej wieprzowiny do Chin na skutek konkurencji tańszego mięsa z USA? Na razie brak doniesień o ożywieniu eksportu do Państwa Środka. Jedynie co słychać, to informacje o sezonowym wzroście podaży związanym z uzupełnianiem zapasów na sezon letni.
Nieoficjalnie słychać także głosy, iż wzrost cen to efekt mniejszej produkcji świń w Niemczech – wprawdzie odczuwalny jest od już od jakiegoś czasu, jednak do tej pory ubojnie próbowały kamuflować ten fakt – dane od dłuższego czasu pokazują spadek produkcji prosiąt w tym kraju, który nie jest rekompensowany importem warchlaków na tucz.
Daje się także słyszeć w nieoficjalnych rozmowach, że notowany wzrost cen niewiele ma wspólnego z relacją popytu i podaży na wieprzowinę, a jest sposobem na ożywienie popytu na warchlaki. A ten ze strony polskich odbiorców w ostatnim czasie mocno osłabł.
Nieoficjalnie słychać także głosy, iż wzrost cen to efekt mniejszej produkcji świń w Niemczech – wprawdzie odczuwalny jest od już od jakiegoś czasu, jednak do tej pory ubojnie próbowały kamuflować ten fakt – dane od dłuższego czasu pokazują spadek produkcji prosiąt w tym kraju, który nie jest rekompensowany importem warchlaków na tucz.
Daje się także słyszeć w nieoficjalnych rozmowach, że notowany wzrost cen niewiele ma wspólnego z relacją popytu i podaży na wieprzowinę, a jest sposobem na ożywienie popytu na warchlaki. A ten ze strony polskich odbiorców w ostatnim czasie mocno osłabł.
jbr
Przeczytaj również
cenyceny skupuceny świńceny w skupiegiełda niemieckanotowaniaskupskup świńskup tucznikówstawkiVEZGwieprzowina