StoryEditor

Finansowanie zrównoważonego rolnictwa musi być dostosowane do profilu gospodarstwa

Maciej Piskorski, dyrektor departamentu produktów agro BNP Paribas Bank Polska był jednym z prelegentów podczas webinarium zorganizowanego przez Polskie Wydawnictwo Rolnicze. Podczas swojego wystąpienia mówił m. in. o zasadach finansowania zrównoważonej produkcji w rolnictwie.
24.11.2022., 13:11h
W charakterze ekspertów do udziału w naszym odbywającym się za pośrednictwem platformy zoom czwartkowym webinarium „Zrównoważona produkcja żywności – szansa dla klimatu. Finansowanie, certyfikacja, najlepsze praktyki” zaprosiliśmy wielu znakomitych gości związanych z szeroko rozumianą branżą agro. Wśród nich znalazł się Maciej Piskorski – absolwent marketingu i zarządzania w agrobiznesie na wydziale ekonomiczno-rolniczym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, od wielu lat dyrektor departamentu produktów agro banku BNP Paribas Bank Polska. Warto w tym miejscu przypomnieć, że instytucja ta została laureatem tegorocznych „Izydorów”, jako firma najbardziej przyjazną rolnikom w kategorii: „Finanse i ubezpieczenia” o czym pisaliśmy TUTAJ.

"Jako bank finansujemy 30 procent polskiego rolnictwa"

– Dla nas jako banku jest bardzo ważne, bo jako instytucja finansujemy 30 procent polskiego rolnictwa – co trzecia złotówka zainwestowana w polskie rolnictwo pochodzi obecnie z kredytu w BNP Paribas Bank Polska – jest ważne, by iść z polskim rolnictwem, by rozwijać się z gospodarstwami rolnymi, jak również z przetwórstwem. I trochę również się z Państwem uczyć, dzięki takim rozwiązaniom jak to webinarium – zauważył na wstępie dyrektor Piskorski.

Jak zaznaczył rozmówca redaktora Bartłomieja Czekały, podstawowym problemem, z którym rolnicy przychodzą do banku, jest to, jak obniżyć koszt finansowania i zadaniem doradców BNP Paribas Bank Polska jest poszukanie optymalnych rozwiązań.

Warto korzystać z kredytów z dofinansowaniem

Dyrektor Piskorski uczulał uczestników webinarium przed szukaniem finansowania poza gronem wiarygodnych instytucji finansowych, gdyż oferowane przez nich „tanie finansowanie” może być tanie tylko pozornie, a z pewnością będzie niedostosowane do określonego rodzaju produkcji rolnej czy charakteru i specyfiki danego gospodarstwa rolnego.

– Przede wszystkim trzeba się wspierać finansowaniem mądrym, a nasz bank takie rozwiązanie dostarcza, bazując zarówno na doświadczeniu swoim jak i naszych klientów. Nie szukajmy finansowań poza instytucjami bankowymi, nie ulegajmy emocjom – na to chciałbym postawić wyraźny nacisk. Madre finansowanie, ale ściśle powiązane z konkretnym produktem.

ARiMR dopłaca do oprocentowania

W odpowiedzi na pytanie prowadzącego, co zrobić w sytuacji, gdy inwestycje należy zrealizować, a nie mam jeszcze współfinansowania unijnego w ramach PROW, zachęcał słuchaczy do korzystania z kredytów inwestycyjnych dofinansowywanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która dopłaca do ich oprocentowania. Jego zdaniem wspomniane dofinansowanie kompensuje nam jednocześnie niedogodności związane z przygotowaniem poszerzonej dokumentacji niezbędnej do uruchomienia tego rodzaju linii kredytowej.

– Kredyty inwestycyjne, preferencyjne są w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem, zarówno mam na myśli inwestycje w zakup ziemi – na jednej linii, jak i inwestycje w gospodarstwa – na drugiej. Tam koszt finansowania jest bardzo obniżony z tego względu, że ARiMR dopłaca do oprocentowania – wyjaśnił.

Sprawdzamy, czy dana inwestycja rokuje

Prelegent z BNP Paribas Bank Polska zaznaczył jednocześnie, że nie każdy pomysł rolnika zostanie zrealizowany (sfinansowany) przez instytucję bankową. Duża dynamika na rynku sprawia, że w takich sytuacjach należy patrzeć nie tylko na to, że dana inwestycja rokuje dobrze w danym momencie, ale jawi się jako biznesowo sensowna w perspektywie np. 15-letniej, bo często na taki okres czasu zaciągane są większe zobowiązania finansowe przez rolników. Zdaniem Piskorskiego, najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest rozmowa z profesjonalnym doradcą bankowym.

Pytania od Czytelników

W dalszej części rozmowy prelegent odpowiadał na pytania od naszych Czytelników.

Pan Jerzy zapytał, jak optymalizować koszty w rolnictwie?
– Na pewno nie kosztem jakości – stanowczo podkreślił dyrektor Maciej Piskorski. – Jednym z kosztów prowadzenia gospodarstwa rolnego jest finansowanie. Warto zapoznać się z ofertą banku i udać się do oddziału. Z naszej perspektywy ważne jest to, aby korzystać ze sprawdzonych partnerów. Teraz będzie pojawiało się wielu graczy na rynku, którzy będą chcieli "zarabiać na rolnikach", dlatego, że – z naszej perspektywy – większość rolników notuje drugi z rzędu bardzo dobry sezon z uwagi na wyższe ceny płodów rolnych i możliwość korzystania z dopłat.

Pan Damian zadał z kolei pytanie, jaki dochód z 1 hektara jest bezpieczny i zapewniający rozwój gospodarstwa?
– Choć proste pytanie, ale odpowiedź moja brzmi tutaj: nie wiem! Dlatego, że każde gospodarstwo to jest coś specyficznego, bardzo indywidualnego. Na to, czy w danym gospodarstwie 2,5 tys. złotych czy 3 tys., będzie wystarczające, to zależy od konkretnego gospodarstwa. Dlaczego? Bo jeśli dziś powiem: 2,5 tysiąca... Ale to przy pewnej stabilizacji cen i dostępności nawozów, paszy, i – co bardzo ważne – poziomu zadłużenia danego gospodarstwa – mówi Maciej Piskorski. 
– Jedno gospodarstwo jest zadłużone bardziej, drugie mniej. I teraz, przychód z hektara czy ze sztuki generuje pewien zysk, który musi pokryć także owe zobowiązania. To jest najważniejsza część odpowiedzi na to pytanie. Jednym słowem, nie ma odpowiedzi typu, że z hektara pszenicy wspomniany przychód to będzie 2,5 tysiąca, bo dla jednego gospodarstwa to będzie przychód optymalny, a dla innego będzie musiał kształtować się na poziomie 4 tys., z uwag chociażby na wspomniane zobowiązania finansowe. I na to chciałbym zwrócić rolnikom uwagę. Niezależnie, czy przyjdziecie do naszego banku czy do innej instytucji, dobrze mieć w głowie przed tym "ułożone", gdzie ja mam jakie kredyty. To dopiero pozwoli nam określić, jaki przychód z danego gospodarstwa byłby optymalny.

Cała rozmowa z Maciejem Piskorskim, dyrektorem departamentu produktów agro banku BNP Paribas Bank Polska w materiale wideo:
Karol Pomeranek
Autor Artykułu:Karol Pomeranek
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 00:36