StoryEditor

KE zatwierdziła trzy rośliny GMO - co dalej?

Jaka będzie przyszłość produktów GMO w Unii Europejskiej? Bruksela zezwala na ich import, ale nie uprawę. Jednocześnie w ramach Europejskiego Zielonego Ładu chce się skupić na rozwoju nowych technik genomowych, czyli NGT. Nie będzie to jednak proste z powodu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 
04.04.2022., 08:04h

Komisja Europejska zatwierdziła trzy genetycznie zmodyfikowane rośliny (soję,  rzepak i bawełnę) i przedłużyła zezwolenie na jedną genetycznie zmodyfikowaną odmianę bawełny wykorzystywaną do produkcji żywności i pasz dla zwierząt.

- Wszystkie odmiany GMO przeszły kompleksową i rygorystyczną procedurę zatwierdzania, w tym pozytywną ocenę naukową Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Decyzja Komisji Europejskiej

Tradycyjnie już państwa członkowskie podczas głosowania nad zezwoleniem dotyczącym importu produktów GMO nie osiągnęły kwalifikowanej większości. Ponieważ nie podjęto decyzji ani za, ani przeciw Komisja Europejska miała zatem prawny obowiązek podjęcia decyzja za rządy państw członkowskich.

Tylko import, a nie uprawa

Bruksela podkreśliła, że decyzje zezwalające nie obejmują upraw, a jedynie import wyżej wymienionych roślin GMO. Zezwolenia są ważne przez 10 lat, a każdy produkt wytworzony z tych GMO będzie podlegał rygorystycznym unijnym zasadom etykietowania i identyfikowalności.

Unia Europejska do tej pory dopuściła do uprawy tylko dwie odmiany GMO: kukurydzę MON 810 (ok. 130 tys. ha upraw, głównie w Hiszpanii) oraz ziemniaka Amflora (autoryzacja została później wycofana). Ale jednocześnie państwa członkowskie mają możliwość zakazać tych upraw na swoich terytoriach.  Tak zrobiła m.in. Polska.

Nowe techniki w biotechnologii

Jednocześnie Unia Europejska w zeszłym roku podjęła decyzję, że zamierza dalej rozwijać nowe techniki biotechnologiczne. Ale wobec sprzeciwu społeczeństw wobec GMO zamierza skupić się na nowych technikach genomowych (NGT) czyli badaniach nad poprawą cech roślin (w ramach jednego gatunku) w wyniku ukierunkowanej mutagenezy i cisgenezy. W przeciwieństwie do GMO, która opiera się na przenoszeniu genów między gatunkami czyli transgenezie.

Komisja Europejska uznała, że rośliny pochodzące z NGT mogą potencjalnie przyczynić się do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu, a w szczególności strategii „Od pola do stołu” i strategii „Bioróżnorodności” oraz celów ONZ na rzecz większej odporności i zrównoważony systemu rolno-spożywczego.

Przykłady potencjalnych korzyści obejmują stworzenie rośliny bardziej odpornych na szkodniki, choroby i warunki środowiskowe lub na skutki zmian klimatu (np. susze) lub wymagające mniej zasobów naturalnych i nawozów. NGT mogą również poprawić zawartość składników odżywczych w roślinach lub zmniejszyć zawartość szkodliwych substancji, takich jak toksyny i alergeny

Niespodziewana decyzja TSUE

Trybunał Sprawiedliwości UE w 2018 r. wydał wyrok, w którym uznał, że organizmy wytwarzane w drodze ukierunkowanej mutagenezy są GMO, a zatem podlegają wymogom unijnego prawodawstwa dotyczącego GMO. W oparciu o rozumowanie przyjęte przez Trybunał, przepisy dotyczące GMO mają zastosowanie również do organizmów wytwarzanych także przez cisgenezę.

wk

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 14:09